• Link został skopiowany

"Warsaw Shore". Dominik Raczkowski wszystkich oszukał, że nie żyje. "Dwukrotnie reanimowany"

Dominik Raczkowski, jeden z uczestników show MTV "Warsaw Shore", na własnym profilu na Instagramie poinformował, że nie żyje. 24-latek miał umrzeć w wyniku obrażeń odniesionych po potrąceniu przez kierowcę samochodu.
'Warsaw Shore'. Dominik Raczkowski nie żyje
Fot. Warsaw Shore MTV / Instagram

[AKTUALIZACJA] Dominik Raczkowski jednak żyje. Informacja o jego śmierci, jaka pojawiła się na jego oficjalnym profilu na Instagramie oraz na profilu programu MTV, w którym wziął udział, okazała się oszustwem i zwykłą ustawką na zdobycie większej niż śladowa popularności. Dominikowi życzymy dużo zdrowia.

Kilka godzin trwała walka o życie Dominika Raczkowskiego, młodego uczestnika programu "Warsaw Shore". Raczkowski został potrącony przez samochód i mimo kilkugodzinnej walki lekarzom nie udało się uratować jego życia. Zmarł w szpitalu.

"Warsaw Shore". Dominik Raczkowski nie żyje

Dominik Raczkowski zmarł w niedzielę 20 marca. Jak informują jego przyjaciele, którzy na Instagramie chłopaka zamieszczali relację z walki o jego życie, w sobotę wieczorem doszło do wypadku - Dominik został potrącony przez samochód na przejściu dla pieszych. Początkowo niewiele wskazywało na powagę sytuacji:

Po wydarzeniu odzywał się, komunikował, choć mówił, że nie może się ruszyć, bo go wszystko boli i nie czuje nic od pasa w dół - opisywali jego stan przyjaciele na Instagramie Dominika.

Po przewiezieniu do szpitala wciąż był przytomny, jednak konieczna była operacja.

W pewnym momencie zaczął się gorzej czuć, przyszedł w międzyczasie inny lekarz i poinformował, że nie wygląda to dobrze i zabrali go na blok operacyjny. Dominik dał nam telefon i powiedział, żebyśmy coś napisali do jego rodziny i poinformowali was co się dzieje w razie czego, i mówili na bieżąco, jaka jest sytuacja. Chyba ma złamaną rękę, jest poobdzierany, obolały i nie czuje nic od pasa w dół i niebezpiecznie mu ciśnienie urosło, przez to słabo się poczuł.

Kiedy do szpitala dotarli bliscy chłopaka, wiadomo było nieco więcej i nie były to informacje dobre:

Jest mama i mamy więcej informacji. Mianowicie jest źle. Dwukrotnie był reanimowany, uszkodzony kręgosłup, pęknięta czaszka. Lekarze walczą, operacja trwa. Trzymamy kciuki - napisali krótko po północy.

Niestety, życia młodego chłopaka nie udało się uratować. Informacje o śmierci potwierdzono również na oficjalnym profilu "Warsaw Shore" na Instagramie.

'Warsaw Shore'. Dominik Raczkowski nie żyje
'Warsaw Shore'. Dominik Raczkowski nie żyjeFot. Warsaw Shore MTV / Instagram

Rodzinie Dominika składamy najszczersze kondolencje.

Więcej o: