Więcej informacji i ciekawostek z życia gwiazd znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Magda Mołek to jedna z najbardziej lubianych polskich prezenterek telewizyjnych, a ostatnio także youtuberek. Swoją karierę w zawodzie zaczynała od pracy w regionalnej radiostacji w Legnicy. Następnie dołączyła do redakcji Telewizji Regionalnej Zagłębia Miedziowego w Lubinie. Pracowała także w Telewizji Dolnośląskiej, TVP Polonia i TVP Wrocław. Popularność przyniosły jej programy, które prowadziła w stacji RTL 7, ale to praca w telewizyjnej Jedynce zrobiła z niej ogólnopolską gwiazdę. Z mediów publicznych Mołek przeszła na wiele lat do stacji TVN. Tam prowadziła m.in. poranny program "Dzień dobry TVN". Z telewizją rozstała się w 2020 roku i założyła swój kanał na YouTubie "W moim stylu". Ostatnio na instagramowym koncie "sentymenty_oficjalnie" pojawiła się fotografia Magdy Mołek z 1997 roku. Post skomentowała sama dziennikarka, a fani zaczęli ją porównywać do światowej gwiazdy pop.
Zdjęcie sprzed lat chyba rozbawiło Magdę Mołek. Gwiazda postanowiła je skomentować.
Mam 21 lat. Prowadzę studio powodziowe w telewizji we Wrocławiu. Mój 10-letni syn twierdzi, że nie ma takiej daty. Także tak.
Fotografia bardzo spodobała się także internautom. W komentarzach pojawiło się wiele komplementów, a nawet wyznania miłości. Pojawiło się stwierdzenie, że Magda Mołek zawsze dobrze wygląda i jest wiecznie młoda. Jak się okazało, wielu komentujących porównało polską dziennikarkę do Britney Spears. Do tych porównań sama zainteresowana się już jednak nie odniosła. Widzicie też takie podobieństwo?
Plotek.pl jest dla Was i dla Was piszemy o rozrywce. Ale to nie znaczy, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie.
Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Są informacje o zniszczonych domach, rannych i zabitych. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy siły z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w artykule.