Więcej informacji na temat wojny w Ukrainie znajdziesz również na stronie głównej Gazeta.pl.
Gościem programu TVN24 "Fakty po faktach" był Jurek Owsiak. Prowadzący, Piotr Kraśko, zadał pytanie na temat działań Polaków w czasie wojny w Ukrainie. Założyciel Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy nie krył wzruszenia postawą ludzi i poruszony przyznał, że jest dumny z otwartości naszego kraju na uchodźców z sąsiedniego kraju.
Założyciel i prezes WOŚP mówił:
Zacznę od podziękowań Polakom, którzy tak wspaniale się zorganizowali. Z jednej strony pomoc idzie spontanicznie, a z drugiej strony jest bardzo dobrze zorganizowana. Już pierwszego dnia wojny wszyscy wiedzieli, co robić, więc udali się na granicę, żeby stworzyć miejsca, gdzie można było się napić gorącej herbaty. Nikt nie wiedział, jak będzie wyglądał ten exodus. Wychodzą, jakby szli lotniskiem, bo mają walizki na kółkach. Co tam w nich zmieścisz? Na wakacje więcej zmieścisz, a oni musieli się pożegnać z całym swoim dobytkiem.
To, co zauważył Owsiak, to bardzo szybka i sprawna reakcja Polaków, którzy nie mogli patrzeć na bezsilność bliźnich i niemal od razu zaczęli działać w kryzysowej sytuacji:
Polacy natychmiast zareagowali. Zgadzam się z tym, co mówił pan profesor, że czuję pomoc Polaków. Pomagamy z ogromną wyobraźnią i ciekawym pomysłem. Od razu przejdę do rzeczy - nawet gdy tutaj siedziałem, przyjąłem bardzo ważny meldunek. Na dniach będziemy mieli śpiwory, karimaty, materace samo dmuchające, ocieplacze, czołówki. Mówimy o tysiącach sztuk i o bardzo dużych ilościach - poinformował.
Następnie działacz społeczny opowiadał o specjalistycznym sprzęcie medycznym, którego zakup w tym momencie jest bardzo ważny. Głównym adresatem sprzętu będzie szpital w Kijowie, gdzie dziennie rodzi się kilkaset dzieci. Dwa dni temu prezes WOŚP był także w przemyskiej placówce, której ufundował sprzęt medyczny mający się pojawić w ośrodku na dniach. Owsiak jest nastawiony głównie na pomoc szpitalom wojskowym i cywilnym. W dalszej części materiału mężczyzna poruszył wątek silnych emocji, które nami targają w tym czasie:
Te emocje są potrzebne, żeby poruszyć w nas strach przed wojną. [...] Jesteśmy zdani na to, co będzie. Ktoś z dziennikarzy spytał mnie: dlaczego Polacy są tak otwarci na Ukraińców? Utożsamiam się bardzo z mieszkańcami Ukrainy, bo to jesteśmy my. To są moi przyjaciele, którzy grają na festiwalu. Zawsze gra jakaś ukraińska kapela. To są tacy sami ludzie, tak samo się bawią, noszą takie same długie włosy, mają tatuaże. A dziś mają mundury. - podsumował.
Później Jurkowi Owsiakowi załamał się głos, ponieważ stwierdził, że my, Polacy, znamy realia wojny i dlatego tak ochoczy potrafimy nieść innym pomoc. Dodał także, że teraz sąsiedzi potrzebują po prostu naszego wsparcia:
Tyle im trzeba. Naszego wsparcia - podsumował przejęty.
Widać, że prezes WOŚP jest bardzo przejęty losem Ukraińców w czasie wojny z Rosją. To piękne, że mimo silnych emocji kolejny raz działa i pomaga tym najbardziej potrzebującym, dając przykład postawy obywatelskiej godnej naśladowania.
Plotek.pl jest dla Was i dla Was piszemy o rozrywce. Ale to nie znaczy, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie w tych miejscach:
Wszystkie wiadomości na temat wojny w Ukrainie
Jak pomóc Ukrainie - pomoc prawna