Katarzyna Skrzynecka na zdjęciu bez retuszu. Słyszała: Botoks wylewa się uszami. Uderzyła w hejterów

Katarzyna Skrzynecka postanowiła pochwalić się zdjęciem bez retuszu. Skierowała kilka słów do hejterów. Nie zdecydowała się na botoks.

Więcej ciekawych newsów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Katarzyna Skrzynecka jest jedną z najpopularniejszych osobowości show-biznesu. W 1985 roku zadebiutowała w filmie "Pewny letni dzień", a potem pojawiała się w największych hitach polskiej telewizji, takich jak "Na Wspólnej" czy "Miłość na zakręcie". Aktorka od jakiegoś czasu regularnie udziela się na Instagramie, gdzie pozostaje w stałym kontakcie z fanami. Ostatnio zachwycała się jakością aparatu w telefonie.

Zobacz wideo Katarzyna Skrzynecka o swojej diecie. "To był rodzaj wegańskiego detoksu"

Katarzyna Skrzynecka na zdjęciu bez retuszu. Uderzyła w hejterów

Katarzyna Skrzynecka opublikowała zdjęcie całkowicie bez retuszu. Jej telefon uchwycił bardzo ostry kadr, na którym widać wszystkie szczegóły. Aktorka uważa, że uczciwym jest pokazywać się w prawdziwej odsłonie ze zmarszczkami i nie ma z nimi najmniejszego problemu.

Obiektyw w smartfonie zrobił tak ostre zdjęcia, że sprawiedliwie widać wszystkie zmarszczki. No i super. Rocznik grudzień 1970. to fajny rocznik. Nigdy nie miałam i nie mam z tym problemu. Uważam, że jak na kobitkę po 50-tce, to i tak czas obchodzi się ze mną życzliwie - zaczęła wpis Katarzyna Skrzynecka.

Katarzyna Skrzynecka na zdjęciu bez retuszuKatarzyna Skrzynecka na zdjęciu bez retuszu Instagram @katarzyna_skrzynecka_official

Gwiazda zauważa, że w gronie jej fanów jest mnóstwo pozytywnych osób, jednak zdarzają się uszczypliwi obserwatorzy. Próbują jej wmówić, że używa dużo photoshopa lub, że zdecydowała się na botoks, co nie jest prawdą. Katarzyna Skrzynecka nie posiada aplikacji na telefonie i komputerze. Nie ma zamiaru ukrywać swojego wieku.

Pojawiają się czasem pojedynczy przypadkowi "goście", którzy wchodzą na czyjeś profile wyłącznie po to, by bezinteresownie dopierd**ić. Takowy matołek wstawi "oryginalny" hejt z cyklu "botoks wylewa się uszami", "za dużo photoshopa, nie oszukuj samej siebie, stare pruchno" (przez rozmaite "ó" lub "u") "spujsz w lustro" (z naciskiem na spujsz) … i matołek liczy, że "zabłysnął" [pisownia oryginalna].

Aktorka ma dość hejterów, dlatego nie gryzie się w język. 

Plotek.pl jest dla Was i dla Was piszemy o rozrywce. Ale to nie znaczy, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie w tych miejscach:

Relacja na żywo

Wszystkie wiadomości na temat wojny w Ukrainie

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.