Więcej o pączkach znajdziesz na głównej stronie Gazeta.pl
Dyskusja na temat ceny pączków Magdy Gessler staje się powoli taką samą tradycją, jak jedzenie okrągłego wypieku. Temat w okolicach tłustego czwartku co roku wraca jak bumerang, a ceny, zamiast maleć, rosną. Restauratorka jednak nie przejmuje się nieustającą dyskusją wokół wartości jej słodkich wyrobów i - jak przekonuje - robi to, co do niej należy.
Gessler zdradziła w rozmowie z "Faktem", że zarzuty odnośnie zbyt wysokiej ceny pączków ma w dalekim poważaniu. Po raz kolejny podkreśliła, że na wartość jej wyrobów składają się najwyższej jakości składniki, których nie żałuje w trakcie produkcji.
Mam to w d**ie. Żeby wyprodukować naprawdę dobrego pączka, trzeba wydać pieniądze. Nie robi się tego z powietrza, tylko trzeba wydać na 36 żółtek i prawie pół kilograma masła na kilogram mąki. To kosztuje - przekonuje Magda Gessler.
W ostatnim czasie w obronie pączków gwiazdy TVN stanęła Anna Mucha. Gwiazda "M jak miłość" przyznała, że słodkie wyroby Gessler kosztują dużo, bo "są wypełnione miłością, maliną i smakiem". Innym razem zaś, jedna z tiktokerek postanowiła sprawdzić na własnym podniebieniu, czy pączki restauratorki faktycznie są warte swojej ceny. Internetowa testerka zrecenzowała je jednym słowem.
Próbowaliście pączków Magdy Gessler?
Plotek.pl jest dla Was i dla Was piszemy o rozrywce. Ale to nie znaczy, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie w tych miejscach:
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!