Więcej aktualnych informacji o gwiazdach i show-biznesie znajdziecie na stronie głównej Gazeta.pl
Zenon Martyniuk od 33 lat jest w szczęśliwym związku ze swoją żoną Danutą. Co jakiś czas pojawiają się spekulacje na temat kryzysu w ich małżeństwie, jednak, jak do tej pory, wszystkie okazały się nieprawdą. Para ma się dobrze, co tym bardziej udowadnia fakt, że wybrała się na wspólny urlop. Martyniukowie wypoczywają w Zakopanem, gdzie przyjemnie spędzają razem czas.
W show-biznesie trudno o tak oddane sobie i wieloletnie małżeństwo. Martyniukowie udowadniają, że mimo upływu lat wciąż się kochają i mają ochotę na wzajemne towarzystwo. Zenon zabrał żonę do Zakopanego ponownie. Para była tam podczas jego występu na Sylwestrze Marzeń, ale wówczas nie miała zbyt dużo czasu dla siebie i musiała szybko wyjechać, z czego żona króla disco-polo nie była zadowolona.
W przedostatni wieczór starego roku byliśmy razem na kolacji, spędziliśmy ze sobą też trochę czasu w hotelu. Znaleźliśmy moment dla siebie, choć ja miałem próby i mnóstwo zaplanowanych wywiadów - powiedział Zenon Martyniuk w rozmowie z "Super Expressem".
Jak tylko nadarzyła się okazja na chwilę oddechu, piosenkarz zabrał żonę na drugi wyjazd - tym razem tylko dla nich. Oboje uwielbiają Zakopane i góry, choć nie szaleją na śnieżnych stokach.
Na nartach raczej biegam. Jak jest dużo śniegu, zakładam czasem narty biegowe, profesjonalne, z butami. Jeżeli chodzi o zjazdy to raczej nie, bo to niebezpieczne. Nie wszyscy na stokach mają odpowiednio dużo wyobraźni, a o wypadek nietrudno - dodał Martyniuk.
Jak spekulowano, związek Martyniuków miała osłabić napięta sytuacja rodzinna i ekscesy ich syna Daniela, ale, jak widać, małżeństwo doszło do porozumienia. W jednym z wywiadów piosenkarz przyznał, że miewał kłótnie z żoną, lecz w każdym związku jest to normalne.