Więcej informacji na temat raka mózgu znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Nie żyje Sebastian Banaszczyk. Aktor od lat występował na scenie Teatru im. Adama Mickiewicza w Częstochowie. Zagrał też role w wielu popularnych serialach. Utalentowany artysta realizował się także jako kompozytor - tworzył muzykę do wielu spektakli. Zmarł w wieku 46 lat na raka mózgu. O jego śmierci poinformował Andrzej Saramowicz.
Powodem śmierci Sebastiana Banaszczyka był rak mózgu. Zmarł 2 lutego, na chwilę przed swoimi urodzinami. Żegnają go znajomi artyści. O jego śmierci w mediach społecznościowych poinformował Andrzej Saramowicz.
W wieku zaledwie 46 lat umarł dziś na raka mózgu Sebastian Banaszczyk, aktor Teatru im. Adama Mickiewicza w Częstochowie. Miałem zaszczyt pracować z nim przy sztuce "Testosteron", w której fenomenalnie zagrał postać Pana Młodego. Świetny artysta (był nie tylko aktorem, ale także muzykiem), dobry i nietuzinkowy człowiek. Nie sposób było go nie lubić. Potężny żal! Będzie mi cię brakowało, brachu! - napisał na Facebooku Andrzej Saramowicz.
Aktor pochodził ze Świdnicy. Ukończył aktorstwo we wrocławskiej filii Wydziału Aktorskiego PWST w Krakowie. Od 23 lat był związany z Teatrem im. Adama Mickiewicza w Częstochowie. Najważniejsze spektakle, w których wystąpił to "Testosteron", "Czyż nie dobija się koni", "Mayday" czy "Czechow. Żarty z życia". Aktor współpracował także z innymi scenami - m.in. Teatrem Dramatycznym w Wałbrzychu. Telewidzowie mieli okazję oglądać go w "Klanie", "Pierwszej miłości" i "Fali zbrodni".
Sebastian Banaszczyk działał także społecznie. Aktywnie uczestniczył w życiu kulturalnym Częstochowy. Był instruktorem aktorstwa w Miejskim Domu Kultury.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!