Mama Ginekolog sprzedaje dresy sportowej marki? Twierdzi, że nie. "Kreatywność naszych influencerek powala"

Fala krytyki spadła na Mamę Ginekolog. Popularna blogerka została oskarżona o plagiat przy tworzeniu jednego z produktów dostępnego w jej sklepie.

Więcej informacji i ciekawostek z życia gwiazd znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Nicole Sochacki-Wójcicka zdobyła dużą popularność dzięki poruszaniu w sieci tematów związanych z ginekologią. Mama Ginekolog na swoim blogu opowiada również o położnictwie. Na stronie internetowej fani znajdą także sklep online. Na influencerkę spadła fala krytyki za jeden ze sprzedawanych produktów.

Zobacz wideo Mama Ginekolog nie zdała egzaminu specjalizującego

Mama Ginekolog oskarżona o plagiat

Jakiś czas temu internetowa gwiazda musiała zmierzyć się z krytyką po tym, gdy wyszło na jaw, że nie zdała egzaminu specjalizacyjnego z ginekologii i położnictwa. Niektórzy odwrócili się od niej i stwierdzili, że nie powinno się o niej mówić jak o ekspertce w tej dziedzinie. Teraz na głową Mamy Ginekolog ponownie pojawiły się czarne chmury. W jej sklepie, w którym można kupić m.in. zabawki, odzież czy gadżety medyczne, pojawił się dres, który wywołał zamieszanie. Model "color block" okazał się być uderzająco podobny do kompletu znanej firmy Nike. Internauci oskarżyli Nicole o plagiat. Inna popularna influencerka, Niewyparzona Pudernica, otwarcie ją skrytykowała na Instagramie.

Nie no, oryginalne. Nie ma co. Nike, można się aż tak wami inspirować? Kreatywność naszych influencerek powala.

Blogerka postanowiła dosyć ogólnie odpowiedzieć na stawiane zarzuty. Pod jednym z postów wyjawiła, jak radzi sobie z krytyką. 

Mimo że nauczyłam się już ogromu cierpliwości i mam mega zrozumienie do ludzi - kiedyś nie miałam, to cecha nabyta z wiekiem - to są takie momenty, gdy myślę sobie: Serio?! Są ludzie, którzy w to wierzą? Fake newsów na mój temat są setki. Zresztą nic dziwnego, jest was setki tysięcy, a Internet kocha fake newsy i aferki.
 

Gdy na mamę ginekolog spadła fala krytyki związana z niezdanym egzaminem, tłumaczyła się, że wielu z nas chodzi na co dzień do lekarzy, którzy nie są specjalistami w dziedzinach, w których nam doradzają. Dodała także, że krytykować mogą ją tylko pacjentki, z którymi miała kontakt.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.