Więcej historii o znanych osobach znajdziesz na stronie Gazeta.pl.
30 czerwca 1986 roku w Mediolanie przyszła na świat Allegra Versace Beck. Jej matka, Donatella Versce, od razu widziała, jakiej przyszłości chce dla córki, jednak jak się później okazało, kobieta miała zupełnie inne oczekiwania. Kiedy córka Donatelli miała zaledwie dwa dni, pojawiła się na pierwszym pokazie mody, matka szybko zaczęła ją też stroić w wymyślne kreacje, które przysparzały problemów w przedszkolu, a opiekunki musiały odsyłać dziewczynkę do domu, bo stroje nie pozwalały jej na zabawy, w które byli zaangażowani jej rówieśnicy. To był dopiero początek.
Z czasem Donatella Versace zaczęła oczekiwać od córki nie tylko zainteresowania modą, ale i zaangażowania w rodzinny biznes. Zwłaszcza kiedy w wieku 11 lat Allegra odziedziczyła ogromny majątek po wujku, Giannim Versace, który został zastrzelony przed swoim domem. Nastolatka dostała wówczas 50 proc. w imperium Versace (jej matka dostała 20 proc., a wuj Santo 30 proc.), a także willę w Miami wartą 25 mln dolarów, nieruchomość w Nowym Jorku wartą 7,5 mln dolarów i dwór w Mediolanie, którego wartość szacowano aż na 45 mln dolarów. Wuj przepisał znaczną część majątku Allegrze, która była jego oczkiem w głowie i traktował ją jak córkę.
Została jednak z matką, która nie rozumiała, że jej córka potrzebuje czasu, by oswoić się ze śmiercią wujka, o której zresztą dowiedziała się przypadkiem z telewizji. Donatella nie chciała pogrążać się w smutku i rzuciła się w wir pracy. Kiedy jej córka skończyła 18 lat i wtedy oficjalnie przejęła majątek wujka (wcześniej zarządzała nim Donatella), oczekiwała, że Allegra będzie współprowadzić rodzinny biznes. Oficjalnie Allegra była dyrektorką mody, ale jednak miała na siebie inny pomysł. Niestety, matka nastolatki nie była chętna, by ta została aktorką. Jedyna kwestia, w której udało im się porozumieć to ta dotycząca wyjazdu Allegry na studia. Matka pozwoliła uczyć się dziewczynie w Nowym Jorku, gdzie zajęła się kostiumografią. Choć było to z dala od rodzinnych stron, to nawet i tam nie mogła zaznać spokoju, a paparazzi nie odstępowali jej na krok. Nie pomogło nawet to, że 18-latka posługiwała się nazwiskiem Beck. Każdy i tak wiedział, kim jest.
Cokolwiek robiłam, zawsze byłam "Versace". Nie pozwolono mi po prostu być sobą – powiedziała w 2011 r. "La Reppubblica".
Media nie dawały za wygraną, a to tylko pogarszało sytuację. Allegra coraz bardziej zaczęła zamykać się w sobie i zachorowała na depresję i anoreksję. Kiedy trafiła do szpitala, ważyła zaledwie 28 kg. Siostrzenica Gianniego Versace odsunęła się w cień, ale do czasu. W 2016 roku pojawiła się u boku matki na jednej z ważniejszych imprez modowych - na MET Gali. Dwa lata później również się tam zjawiła. Dziś 35-letnia Allegra nadal mierzy się ze skutkami życia na świeczniku - cierpi na chroniczną depresję i dysmorfofobię. Jest przekonana, że jej ciało jest zniekształcone i brzydkie.
W 2018 roku na Netfliksie pojawił się serial "American Crime Story: Zabójstwo Versace" opowiadający o tym, jak doszło do zastrzelenia Gianniego Versace w czerwcu 1997 roku. W odcinkach nie pojawia się jednak postać Allegry. Ponoć to dla jej dobra, choć niektórzy uważają, że tego chciała Donatella, by córka nie odciągała uwagi od jej postaci.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!