• Link został skopiowany

Dagmara Kaźmierska o problemach zdrowotnych. Królowa życia skarży się na "ból kopyt": Umieram z bólu

Dagmara Kaźmierska nie ukrywa swoich problemów zdrowotnych. Gwiazda dodała wpis na Instagramie, w którym przyznała, że każdy kolejny dzień jest dla niej wyzwaniem.
Dagmara Kaźmierska
Instagram/ queen_of_life_77

Więcej o gwiazdach z programów telewizyjnych znajdziecie na stronie głównej Gazeta.pl

Poniższy tekst powstał przed szczegółowymi ustaleniami o przestępczej przeszłości Dagmary Kaźmierskiej, o których przeczytacie pod tym linkiem. Tę informację zamieszczamy pod każdym artykułem o Dagmarze Kaźmierskiej w całej Gazeta.pl.

Dagmara Kaźmierska z programu "Królowe życia" jakiś czas temu otarła się o śmierć, a to wszystko przez wypadek samochodowy, którego skutki czuje do dzisiaj. Celebrytka zjechała autem z drogi i uderzyła w betonowy element konstrukcyjny. Została przewieziona do szpitala z otwartym złamaniem obu nóg. Choć od tamtej pory przeszła kilka operacji i rehabilitację, to wciąż zmaga się z ogromnym bólem, który uniemożliwia jej normalne funkcjonowanie. Gwiazda w ostatnim czasie dodała wpis na Instagramie, w którym przyznała, że cierpi niemal każdego dnia.

Zobacz wideo "Królowe życia": Dagmara po wypadku nie może chodzić w szpilkach

"Królowe życia". Dagmara Kaźmierska o problemach zdrowotnych

Kaźmierska we wpisie na Instagramie złożyła noworoczne życzenia swoim obserwatorom, jak i pochyliła się nieco nad swoim stanem zdrowia. Przyznała, że każdy dzień jest dla niej walką o przetrwanie. 

Nie chcielibyście wiedzieć, ile ja miałam wybojów życiowych. Ale dalej prę do przodu jak taran! Nie poddaję się nawet na chwilę! I prawie codziennie umieram z bólu, nawet jeśli mam wstać z łóżka - tak bolą mnie te kopyta. Ale zaraz jak je rozruszam, bolą mniej i zapie******m mimo bólu, bo wiem, że jak zostanę w łóżku, to po mnie. Składam ręce do boga, że w ogóle chodzę.
 

Kaźmierska przyznała także, że siłę czerpie od swojego syna Conana, dla którego jest w stanie zrobić bardzo wiele.

Moją siłą jest mój Conan. Najlepszy chłopczyk na świecie, który, choć nieraz wk****a mnie do łez, to jest moim życiem, siłą i wiem, że dla niego nawet bez nóg będę się czółgać - byleby do przodu.

Oglądacie "Królowe życia"?

Więcej o: