• Link został skopiowany

Barbara Kurdej-Szatan nie została zupełnie na lodzie. Krystyna Janda złożyła jej propozycję

Barabra Kurdej-Szatan ma za sobą trudne miesiące, ale w nowy rok wejdzie z nadzieją. Pomocną dłoń wyciągnęła do niej ponoć Krystyna Janda.
Barbara Kurdej-Szatan
https://www.instagram.com/kurdejszatan/

Więcej artykułów ze świata show-biznesu znajdziesz na Gazeta.pl.

Wpisem o kryzysie humanitarnym na polsko-białoruskiej granicy Barbara Kurdej-Szatan naraziła się wielu osobom. Aktorka w wulgarnych słowach zaatakowała strażników granicznych, nazywających ich mordercami. Zanim zdążyła zastanowić się nad tym, czy Instagram to dobre miejsce na takie wynurzenia, musiała poradzić sobie z konsekwencjami. Straciła pracę w "M jak Miłość", a jej sprawą zainteresowała się prokuratura.

Zobacz wideo Małgorzata Rozenek komentuje problemy Barbary Kurdej-Szatan

Barbara Kurdej-Szatan nie została zupełnie na lodzie. Janda da jej pracę

Krystyna Janda była jedną z pierwszych gwiazd, które po incydencie z Kurdej-Szatan w roli głównej stanęły w obronie celebrytki. W 2004 roku aktorka założyła Fundację Krystyny Jandy Na Rzecz Kultury, której jest fundatorką i prezesem. Organizacja otworzyła dwa teatry warszawskie Teatr Polonia i Och -Teatr. Janda ponoć widzi w nich miejsce dla koleżanki po fachu. 

Zachwyca ją talent aktorski gwiazdy. Zamierza zaproponować jej rolę komediową lub muzyczną - powiedział informator tygodnika "Na żywo".

Przypomnijmy, że Barbara Kurdej-Szatan próbuje odbudować wizerunek. Ostatnio była gościem "Dzień dobry TVN", w którym promowała książkę "Jak to się stało?". Aktorka zdradza w niej, jak zaszła na szczyt i opowiada o kulisach sławy. Nie uciekła też od pytań o wpis na Instagramie. Wyznała wtedy, że wyciągnęła wnioski, a teraz chce przekuć to w coś dobrego, dlatego stworzyła projekt "Serce dla ludzi granicy". 

Mnóstwo osób jeździ tam (na polsko-białoruską granicę - przyp. red.) z ubraniami, darami, ale tak naprawdę tam są trzy grupy ludzi, które potrzebują pomocy. To nie tylko uchodźcy, ale również strażnicy, a także mieszkańcy tych miejsc. Są pełni strachu, niepewności tego, co przyniesie jutro. Myślę, że nie mają pomocy psychologicznej, psychiatrycznej - powiedziała.

Właśnie taką pomoc Kurdej-Szatan chce im zapewnić.

Więcej o: