Karol Nawrocki od 6 sierpnia oficjalnie sprawuje funkcję prezydenta Polski. Wiąże się to z mnóstwem nowych obowiązków oraz zakazów. Nie wszyscy zdają sobie bowiem sprawę z tego, że głowa państwa nie może samodzielnie prowadzić samochodu. Polityk będzie więc mógł zasiąść za kierownicą najwcześniej za pięć lat, jeśli zakończy się jego kadencja. Dlaczego wprowadzono takie zasady?
Jako prezydent Karol Nawrocki będzie musiał się stosować do zasad, które obowiązują głowę państwa. Jedną z nich jest zakaz samodzielnego prowadzenia samochodu. Jest to procedura, która obowiązuje od dawna. Pomimo iż kwestia ta nie jest uregulowana prawnie, jest ściśle przestrzegana. Od tej pory o transport Nawrockiego zadba Służba Ochrony Państwa. Prezydenta będą wozić profesjonalni, specjalnie przeszkoleni kierowcy. Do ich obowiązków należy między innymi bezpieczne poruszanie się w kolumnie, szybkie reagowanie na zagrożenia i dostosowywanie jazdy do poziomu ryzyka. Zakaz samodzielnego prowadzenia auta przez prezydenta wynika przede wszystkim ze względów bezpieczeństwa. Głowa państwa porusza się w specjalnej, składającej się z trzech do sześciu pojazdów, z których każdy sprawuję określoną funkcję - eskortę lub wsparcie. Każda trasa takiej kolumny przebiega według ściśle określonego scenariusza. Prezydent będzie od tej pory podróżował opancerzonym BMW serii 7 Protection, które kosztuje około dwóch miliony złotych. Samochód ten jest wyposażony najnowocześniejsze systemy bezpieczeństwa.
Samodzielne prowadzenie samochodu to niejedyny zakaz obowiązujący głowę państwa. Prezydent nie może także łączyć swojej funkcji ze sprawowaniem żadnego innego urzędu ani prowadzić działalności zarobkowej, czyli pracować na etacie, prowadzić własnej działalności czy zasiadać w radach nadzorczych. Zasady te wprowadzono, aby uniknąć konfliktu interesów i umożliwić prezydentowi całkowite skupienie się na zadaniach głowy państwa.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!