Marianna Schreiber o kulisach rodzinnego konfliktu. "Polityka odciska się na naszym małżeństwie". Tomasz Lis jej współczuje

Marianna Schreiber wybrała się na protest w obronie TVN, przez co rodzina polityka PiS nie chce jej widzieć podczas świąt. O wpisie aspirującej modelki na temat rodzinnego sporu zrobiło się głośno. Teraz kobieta znów zabiera głos.

Więcej informacji na temat "lex TVN" na stronie głównej Gazeta.pl

Rozgoryczona Marianna Schreiber na Twitterze zdradziła, że ze względu na poglądy polityczne rodzina męża nie zaprosiła jej na Boże Narodzenie. Święta spędzi więc wraz z siostrami. Teraz była uczestniczka "Top Model" opowiedziała o kulisach rodzinnego konfliktu. 

Marianna Schreiber: Mąż to przeżywa

Marianna Schreiber w rozmowie z portalem Co za tydzień zdradziła, że nie wszyscy członkowie rodziny ze strony męża odwrócili się od niej po tym, kiedy wsparła TVN i wzięła udział w manifestacji w obronie stacji. Przyznała też, że napięta sytuacja rodzinna wpłynęła nie tylko na nią, ale także na polityka. 

Rodzina to za duże określenie, bo nie chodzi o całą rodzinę, tylko o jej część - wyjaśniła. Dostaliśmy zaproszenie od teściowej. Celowo napisałam tego tweeta tak, by osoby, które się interesują polityką, wiedziały, o co chodzi. Jest mi smutno, bo widzę, że mąż to przeżywa. Dla mnie największą wartością w życiu jest rodzina, bo tak zostałam wychowana, ale nie wszyscy stawiają to na pierwszym miejscu. Szkoda. Po prostu - powiedziała portalowi.

Kiedy została zapytana o to, czy próbowała załagodzić rodzinny spór, odpowiedziała wymijająco. 

Ciężko mi odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ w tej sytuacji nie ma pola do dyskusji. Nie wiem, jak to inaczej ująć. Nie mamy takich relacji.

Uczestniczka ostatniej edycji "Top Model" przyznała, że w tegoroczne święta prawdopodobnie część czasu spędzi z dala od męża, który być może wyjedzie sam, by spotkać się z bliskimi.

Wstępny plan jest taki, że Wigilię spędzimy u mojej najstarszej siostry. A później są dwie opcje: albo zostaniemy sami w domu, albo ja wyjadę z córką, a mój mąż pojedzie do swojej rodziny. Jeszcze do końca tego nie uzgodniliśmy.

Kobieta nie kryła, że fakt iż ma odmienne poglądy polityczne niż jej mąż i głośno o tym mówi, mocno wpłynęły na to, co dzieje się w jej domu. 

Ciężko jest być w domu i zapomnieć, udawać, że tego wszystkiego nie ma. Oczywiście przy dziecku nie rozmawiamy o rzeczach, które wywołują dużo negatywnych emocji (...). Robimy wszystko, by córka nie odczuwała tego, co negatywnie wpływa na nasze relacje. Polityka odciska się na naszym małżeństwie i naszej rodzinie, ale teraz, obserwując tę sytuację, jest to o wiele cięższe do zniesienia - powiedziała w Co za tydzień.

Tomasz Lis o sytuacji Marianna Schreiber

Po tym, jak Marianna Schreiber głośno opowiedziała o rodzinnym sporze, część internautów próbowało wspierać kobietę. Głos zabrał też Tomasz Lis. Dziennikarz niespodziewanie skomentował jej tweeta i współczuł żonie polityka. 

Przykre. Wyrazy współczucia. Ale Jezus w święta przychodzi do wszystkich - pocieszał.

Myślicie, że pomimo tej przykrej sytuacji Marianna Schreiber może liczyć na udane święta?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.