Więcej o związkach gwiazd przeczytacie na gazeta.pl.
Katarzyna Pakosińska nigdy nie ukrywała miłości, którą darzy Gruzję. Kraj ten odpłacił jej się z nawiązką! To właśnie tam, na pograniczu Europy i Azji, artystka kabaretowa poznała przyszłego męża. Podróż miała być jedną z wielu, a jednak odmieniła całe jej życie.
Wszystko zaczęło się od choroby. Gwiazda podupadła na zdrowiu, dlatego też nie zwlekała z wizytą u doktora i rozpoczęła natychmiastowe leczenie za granicą. Niestety medyk przepisał jej nieodpowiednie leki, które doprowadziły do zapaści. Skutki uboczne zażycia preparatu okazały się bardzo niebezpieczne i objawiły się niespodziewanie, gdy Pakosińska przebywała sama w pokoju hotelowym. Gdyby nie interwencja przechodzącego przypadkiem korytarzem dziennikarza, sytuacja mogłaby zakończyć się tragicznie.
Nietrudno się domyślić, że wspomnianym wybawcą artystki kabaretowej był właśnie Irakli Basilaszwili. Zaniepokojony dobiegającymi z pokoju odgłosami wyważył drzwi i ruszył kobiecie na pomoc. Od razu przeszedł do reanimacji.
Sparaliżowało mnie. Nie mogłam chodzić, mówić. Gdyby nie jego interwencja, stanęłoby mi serce - czytamy na łamach magazynu "Kobieta i życie".
To traumatyczne zdarzenie zbliżyło nieznajomych na tyle, że Katarzyna jeszcze przed wylotem do Polski poczuła, jak ważny stał się dla niej Irakli. Na lotnisku pożegnała go pocałunkiem.
Ika chyba w tym momencie zakochał się we mnie na amen - wspominała po latach.
Mężczyzna urzekł ją nie tylko zaradnością, lecz także szlachetnością i poczuciem humoru, które dla artystki kabaretowej jest z pewnością istotne.
Jest dumny, honorowy, dotrzymujący słowa, prawdomówny i szczery. Może to dlatego, że w jego żyłach płynie błękitna krew? - zastanawiała się podczas jednego z wywiadów.
Katarzyna i Irakli pobrali się 19 sierpnia 2017 roku w Gruzji. Ich wesele trwało tydzień. Małżonkowie nie tak dawno wzięli udział w rozrywkowym programie "Power Couple", w którym rywalizowali z innymi popularnymi parami o zwycięstwo w wielu konkurencjach. Podczas finałowego odcinka zajęli pierwsze miejsce.