Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Maciej Stuhr jest aktywny w mediach społecznościowych. Na Instagramie i Facebooku promuje swoją twórczość zawodową. Jednak aktor znany jest też z tego, że celnie komentuje aktualne wydarzenia z polskiej i światowej sceny politycznej. Teraz Stuhr pokusił się o krótkie nagranie, które nawiązuje do ostatniego wystąpienia Jarosława Kaczyńskiego.
Maciej Stuhr parodiuje Jarosława Kaczyńskiego
Jarosław Kaczyński w ostatnim czasie rzadko pojawia się przed kamerami czy udziela wywiadów. Nic więc dziwnego, że wzbudził zainteresowanie, gdy 26 października stawił się na konferencji prasowej, podczas której Mariusz Błaszczak przedstawiał założenia ustawy o "obronie ojczyzny". Kaczyński skupił na sobie uwagę mediów, bo w pewnym momencie kamery uchwyciły, jak... zamknął oczy i zasnął. Właśnie do tego wydarzenia odniósł się Maciej Stuhr, parodiując polityka.
Panie, panowie, rodacy - zaczął wolno.
A później kontynuował.
Powiem teraz najważniejsze słowa o Polsce. Otóż Polska... - uciął i zamknął oczy.
Aktor przez chwilę udawał, że zasnął, by po chwili się poderwać. Wówczas spojrzał na zegarek i przekrzywił głowę, by odczytać cyfry na tarczy zegara. W ten sposób nawiązał do kolejnej wpadki Jarosława Kaczyńskiego. Prezes PiS na konferencji Mariusza Błaszczaka zaprezentował się bowiem w zegarku niemieckiej firmy Hugo Boss. Modne i drogie akcesorium założył jednak "do góry nogami". Sposób ten z pewnością nie pozwalał na szybkie i proste odczytanie godziny.
Czas już na mnie - zakończył wymownie Stuhr, nie wychodząc z roli.
Czyżby aktor sugerował politykowi, że powinien zejść już z polskiej sceny politycznej i przejść na emeryturę? Całe nagranie możecie obejrzeć poniżej.
