Kim Kardashian i Kanye West już nie są razem, ale w dalszym ciągu wspólnie wychowują gromadkę dzieci. Dwie pierwsze ciąże celebrytki były zagrożone, dlatego pozostała dwójka dzieci przyszła na świat dzięki surogatce. Kardashianka, gdy spodziewała się North, nie miała nawet chwili wytchnienia. W tym samym czasie w ciąży była księżna Kate, a zagraniczne media porównywały je do siebie. Celebrytka wspomina okrutne artykuły.
Kim Kardashian ma czwórkę dzieci, dwie córki i dwóch synów: North, Sainta, Chi-Chi i Psalma. Kim marzyła o dużej rodzinie i udało jej się to zrealizować. Jednak zamiast spokojnego oczekiwania na pierwsze dziecko, celebrytka spotkała się z falą krytyki. Będąc w ciąży, przybrała na wadze i spuchła, czego nie omieszkały wytknąć jej media plotkarskie. Tego czasu nie ułatwiały również ciągłe porównania do księżnej Kate, która również spodziewała się dziecka - dziedzica tronu. Celebrytka spotkała się z aktorką Kristen Bell i Monicą Padman i zdradziła w podcaście "We Are Supported By", że pierwsza ciąża była dla niej traumatycznym okresem.
Te porównywania zabiły moją samoocenę. To było naprawdę paskudne - wyznała Kim.
Kardashianka źle czuła się w swoim ciele. W sieci nie oszczędzano jej wyglądu i porównano nawet do orki. Przyznała, że ciąża tak bardzo odcisnęła na niej piętno, że wstydziła się pójść na siłownię. Zamiast tego ćwiczyła w domu Kris Jenner.
Nie byłam uroczą kobietą w ciąży. Nie podobało mi się to, nienawidziłam tego, jak się czułam, nienawidziłam tego, jak wyglądam. Media naprawdę traktowały mnie brutalnie i ganiły za przybieranie na wadze. Pojawiały się okładki, które porównywały mnie do orki - dodała Kardashianka.
Na szczęście czasy się zmieniły i obecnie podobne sytuacje nie mają prawa bytu.