Maja Hyży pokazała rozległą bliznę i wyznała, z czym musiała się zmierzyć. "Przeszłam przez piekło"

Maja Hyży dodała na Instagramie zdjęcie, na którym widać sporą bliznę na jej ciele. W osobistym wpisie przyznała, że jako nastolatka dużo przeszła, a teraz nie wstydzi się swojej fizyczności.

Maja Hyży dodała na Instagramie czarno-białe zdjęcie, na którym odsłoniła biodro, pokazując sporych rozmiarów bliznę. Wyznała, że w przeszłości przeszła trudne chwile. W osobistym poście nawiązała nie tylko do tego, co ją spotkało, ale zdradziła także, jaki obecnie jest jej stosunek do własnego ciała. Dostała od fanek wiele słów zrozumienia.

Zobacz wideo Maja Hyży znów zabrała głos: Milczałam dla dobra dzieci

Maja Hyży pokazała bliznę i opowiedziała swoją historię

Wokalistka napisała, że czas leczy rany, jednak blizny, jakie zostają na ciele, przypominają jej najgorsze chwile w życiu. Jako młoda osoba doznała dużo bólu i cierpienia, lecz dzięki temu jest silniejsza. Zmienił się także jej stosunek do własnej fizyczności. Nie wstydzi się swojego ciała i tego, co przeszło.

Jako nastolatka przeszłam przez swoje piekło, ale dziś wiem, że moje blizny nie szpecą. Bo nie szpetna ta blizna, co z walki pochodzi. A walkę toczyłam przez wiele lat w bólu i cierpieniu, nie mając pojęcia, czy wygram. Nadzieja, wewnętrzna siła i wiara w siebie samą, nie pozwalała mi się poddać. Walczyłam o siebie, o swoją przyszłość, o swoje życie. Jak mówią, "krew, pot i łzy". Dziś dumnie spoglądam na swoje blizny, bo są oznaką mojego zwycięstwa - napisała na Instagramie.

Maja Hyży przyznała, że po latach polubiła swoje blizny i dziś ma do nich dojrzałe podejście.

Nie wstydzę się ich, nie krępują mnie, pokochałam je, bo to pozwoliło mi zaakceptować siebie. Dzięki nim dziś mogę dotrzymać kroku moim dzieciom i dźwigać dla nich wszystkie życiowe ciężary. Bo gdybym kiedyś się poddała, to ja byłabym ciężarem, być może dla nich, a na pewno dla mojej rodziny - dodała.
 

Stwierdziła też, że wobec cierpienia jakiego doświadczyła w przeszłości, teraz jest dużo silniejsza i nic jej nie złamie. Jednocześnie dodała, że nie użala się na swój los. Jest z siebie dumna, że tyle przezwyciężyła. Piosenkarka uważa, że obecne problemy, które ma - są niczym w porównaniu do doświadczeń z jej walki o zdrowie. Wiele lat temu Maja Hyży przeszła operację biodra. 

Pod postem odezwało się wiele fanek, które mają podobne doświadczenia i blizny po zabiegach chirurgicznych. Okazały dużo wsparcia. Wokalistka nie zamierza już chować swojej "pamiątki z przeszłości" pod ubraniami, ponieważ uważa, że jest piękna i warto było podzielić się swoją wewnętrzną siłą z internautami. Robi to nie pierwszy raz. Już w 2018 roku podzieliła się zdjęciem z wakacji, na którym jest w stroju kąpielowym i widać jej długą bliznę wzdłuż uda. Tym razem kolejny raz udowodniła, że nie wstydzi się swojego ciała.

Więcej o: