Ewa Chodakowska jest aktywna w mediach społecznościowych. Trenerka lubi też powtarzać, że prowadzi je sama, bez pomocy menadżera czy innych specjalistów od wizerunku, z czego jest dumna. Na Instagramie Chodakowskiej można znaleźć nie tylko zdjęcia z treningów, ale też kadry, na których pozuje w domowym zaciszu, razem z mężem. Tym razem trenerka postanowiła jednak pochwalić się dwoma fotografiami z dzieciństwa.
Ewę Chodakowską prawdopodobnie naszło na wspomnienia, bo pochwaliła się swoim fanom zdjęciami z dzieciństwa.
No make up kiedyś vs. no make up dziś. Znajdź różnicę - napisała.
Przy okazji zdradziła, że jako dziewczynka, a później nastolatka, borykała się ze złośliwymi komentarzami na temat ust.
Jesooo.. kiedyś moje usta były obiektem żartów. Niegroźnych, ale żartów: wychodzą zza rogu usta, później, długo, długo nic, aż w końcu pojawia się Ewka - wspomina trenerka.
Na tym jednak temat ust się nie zakończył. Chodakowska, tym, którzy nie zrozumieli wcześniejszy słów, postanowiła dosadnie wytłumaczyć, że nie wypełniała warg kwasami.
Dziś są źródłem konfliktu: ZROBIONE CZY NATURALNE? No nie dogodzisz - denerwowała się.
Wpis zakończyła przypominając, że w urodę ingerowała tylko wtedy, kiedy powiększyła sobie biust.
Babki! Zrobiony tylko biust (....), ale usta po tacie - śmiała się.
Pod postem pojawiło się mnóstwo komentarzy, głównie z komplementami.
Piękna kiedyś i dziś, tylko dziś uśmiechnięta.
Zadzior w oku od dziecka! Łobuz.
Ciągle taka sama - pisali.
Wy też uważacie, że Ewa się nie zmieniła?