Alicja Resich zmieniła nazwisko. Nie chce być łączona z byłym mężem

Alicja Resich zdecydowała się na krok, o którym marzyła przez lata. Jak sama mówi, nie przepada za łączonymi nazwiskami.

Alicja Resich kiedyś była prawdziwą gwiazdą telewizji. Dziennikarka, publicystka i prezenterka telewizyjna z czasem odsunęła się w cień i unikała rodzimego show biznesu. Obecnie prowadzi autorski program na stacji Polsat Cafe. Ostatnio też udzieliła wywiadu portalowi Plejada, w którym wyznała, że zdecydowała się na zmianę nazwiska. Alicja Resich posługiwała się zawsze dwuczłonem (Alicja Resich-Modlińska), jednak z pobudek feministycznych została tylko przy Resich.

Zobacz wideo Największe metamorfozy gwiazd. Niektóre celebrytki zmieniły się nie do poznania

Margaret MTV EMA 2020. Najlepszym polskim wykonawcą została Margaret. W przemówieniu nawiązała do Strajku Kobiet

Alicja Resich zmieniła nazwisko

Alicja Reich powiedziała, że zrobiło to dla córki. Ma poglądy feministyczne i uważa, że kobiety nie powinny być łączone z mężczyznami. W końcu są oddzielnymi ludźmi, mają własne prawa i nie muszą nosić nazwisk po mężach. Szczególnie tych byłych.

Ja raczej jestem za równouprawnieniem kobiet i mężczyzn oraz prawem do prywatności, samostanowienia, wolności i godności. Staram się wspierać kobiety w każdy dostępny sposób. Internet w takich przypadkach sprawdza się świetnie. Uważam, że „kobieta”, jako osobny gatunek od „mężczyzny”, w kontekście historycznym, jest najbardziej i najdłużej krzywdzonym i uciskanym gatunkiem na Ziemi - powiedziała.

Nazwiska łączone są dla niej jednym z przykładów zawłaszczenia kobiet przez mężczyzn. Dlatego postanowiła rozdzielić swoje.

Odkąd pamiętam, denerwowało mnie, że po ślubie kobiety rezygnują ze swojego nazwiska i przybierają inne. Zgodziłam się na połączenia nazwisk automatycznie, aby nie urazić rodziny męża.[...] Żyjemy w dobie pandemii, nastroje na świecie są przełomowe. Jest nam wszystkim ciężko i czujemy się zagubieni. Ale wierzę, że potem będzie lepiej. Wszystko to, co się dzieje, prowadzi do nowego porządku, o którym marzę ja i wiele osób. Takiego bardziej eko-porządku. A w związku z tym, że czuję się kobietą Resich, a nie kobietą Modlińską, to chcę być Resich.

Na podobny krok jak dziennikarka decyduje się coraz więcej kobiet. Tak zmiana jest podyktowana tym, że kobiety w końcu chcą być w pełni niezależne.

Więcej o: