Siatkarz Andrzej Wrona wraz z żoną Zofią Zborowską słyną z charakterystycznego poczucia humoru. Choć para zazwyczaj stara się chronić swoją prywatność, to dość często mamy okazję śledzić w mediach społecznościowych ich wspólne wygłupy i zabawne filmiki. Ulubionymi żartami pary są te z udziałem ich ukochanego psa, Wieśki. Podkładanie zwierzęciu głosu i relacjonowanie psiego życia daje nie tylko im, ale i wszystkim obserwującym mnóstwo radości.
Andrzej Wrona często pokazuje też, że ma do siebie dystans. Tak było i tym razem. Na jednej z facebookowych grup działających wokół branży filmowej pojawiło się nietypowe ogłoszenie. Poszukiwano w nim aktora do dość... ciekawej roli.
Do pilota serialu "Porta dos fundos" dla Comedy Central - poszukiwany przystojny model w typie urody Andrzeja Wrony.
Stawka 800 zł.
Wyłoniony w castingu mężczyzna miałby zagrać kochanka w typie Adonisa. Zadanie wydaje się jednak całkiem proste, bo w ogłoszeniu pojawia się również wzmianka, że aktor:
Nic nie mówi, ale nie może się bać kamery i aktorów. Leży półnagi w łóżku.
Reprezentant Polski w siatkówce i dziennikarz sportowy w Newonce.radio udostępnił w relacji na Instagramie screen ogłoszenia i sam był nim lekko zaskoczony. Oczywiście nie obeszło się bez jego komentarza.
Rola kochanka za 800 zł??!! Przecież to mnóstwo roboty - dopisał Wrona.
W kolejnej relacji siatkarza widzimy selfie w maseczce i żartobliwe rozważania, czy może on sam nie powinien czasem zgłosić się do udziału w nagraniach.
A gdyby tak się samemu zgłosić na ten casting? Co myślicie? Tylko czy bez brody jestem w "typie Andrzeja Wrony"...?
Pytanie jest jak najbardziej na miejscu, ponieważ siatkarz zaprezentował się właśnie na swoim Instagramie w wersji bez zarostu.
A jakie jest wasze zdanie? Andrzej w wersji bez brody dałby radę?