Od kiedy świat obiegła informacja o romansie Dominica Westa i Lily James, cała trójka, razem z żoną aktora Catherine FitzGerald jest na ustach wszystkich. Nic dziwnego. Mimo szybkiej reakcji małżeństwa i przekonywaniu, że zdrada została wybaczona, najnowsze informacje temu przeczą. Załamana Catherine wyjechała do rodziny, aby w spokoju przemyśleć, jak postąpić. To trudna decyzja, a FitzGerald jest już naprawdę zmęczona całą sytuacją.
Catherine FitzGerald i Dominic West są małżeństwem od 10 lat. Para ma czworo dzieci. Spokój w rodzinie zniszczyły zdjęcia, które niedawno obiegły Internet - Dominic został przyłapany na zdradzie! Wybranką Westa jest o wiele lat młodsza koleżanka z planu, Lily James.
Catherine przeżyła prawdziwą traumę, dowiadując się o występkach męża, natrafiając na materiały w sieci. Aktor stara się przekonać wszystkich, że nadal kocha żonę, co miało potwierdzić wspólne zdjęcie pary. Zagraniczne media zgodnie stwierdziły, że to absurd. Osoby z bliskiego otoczenia Catherine mają nadzieję, że ta nie podda się manipulacjom męża, który najwyraźniej pragnie ratować swój wizerunek.
Jak donosi magazyn "Daily Mail" Catherine udała się w rodzinne strony, aby w spokoju samodzielnie podjąć decyzję o przyszłości małżeństwa.
Catherine zaszyła się w Irlandii, w rodzinnym domu, zamku Glin w hrabstwie Limerick, aby wszystko dokładnie przeanalizować. Zadzwoniła też do sióstr, aby ją wsparły i pomogły przy podjęciu decyzji - powiedział informator dla "The Sun".
Według źródła FitzGerlad zwołała rodzinne spotkanie kryzysowe. Kobieta może liczyć na wsparcie bliskich i ma czas na ochłonięcie, odpoczęcie od mediów i podjęcie słusznej decyzji.
Jak sytuację skomentował Dominic West? Twierdzi, że żona poleciała do Irlandii sama... w celach służbowych. Aktor idzie w zaparte i twierdzi, że jego w jego małżeństwie wszystko dobrze się układa.
Trwa strajk kobiet - tu możesz śledzić wydarzenia. Gazeta.pl daje swoje wsparcie.