Wydawałoby się, że polscy celebryci, którzy tak ochoczo relacjonują życie prywatne w mediach społecznościowych, zdążyli już przywyknąć do pytań fanów, nawet o te najbardziej prywatne sprawy. Przykład aktorki Zofii Zborowskiej mówi nam, że jest zupełnie odwrotnie. Aktorka "Barw Szczęścia" bardzo się zirytowała, gdy jedna z obserwatorek zapytała ją o plany macierzyńskie.
Zofia Zborowska i Andrzej Wrona 13 sierpnia obchodzili swoją pierwszą rocznicę ślubu, toteż pytania o planowaną ciążę nie są niczym nadzwyczajnym. Tak było i tym razem, gdy aktorka zorganizowała na Instgaramie serię Q&A. Gdy padło pytanie o powiększenie rodziny, Zborowska cierpko na nie zareagowała.
Planować to możesz urlop, dziewczynko - odpowiedziała.
Na tym nie koniec. Internautki były zaskoczone tak dosadną odpowiedzią, więc dopytały samą zainteresowaną, dlaczego tak agresywnie zareagowała.
Dlaczego tak się denerwujesz i robisz z ludzi głupich, jak ktoś cię pyta o dzieci? - pytała jedna z nich.
Z pewnością nie spodziewała się tak obszernej wypowiedzi ze strony aktorki. Na samym początku Zborowska zaznaczyła, że samo pytanie jest po prostu głupie.
Głupie to są właśnie takie pytania i wiadomości. Ja na przykład, jeśli kogoś nie znam bardzo dobrze, to nie zapytam się go o to, czy chce mieć dzieci albo dlaczego ich nie ma. Jest to dla mnie absolutny szczyt braku kultury. W XXI wieku kwestia "posiadania" dzieci jest tak cholernie indywidualną i prywatną sprawą, że aż mnie krew zalewa, jak widzę tego typu wiadomości do mnie albo do moich koleżanek- zaczęła oburzona.
Dalej było już tylko mocniej. Celebrytka podała kilka przykładów, dlaczego dla kogoś takie pytanie może być bardzo trudne.
Może nie chcę mieć dzieci? Może nie mogę? Może nie stać mnie na in vitro (dziękujemy PiS), więc moje marzenie nigdy się nie spełni. Może poroniłam i boję się podjąć kolejną próbę? Może mój partner/partnerka nie chcą, a ja chcę i jest to dla mnie bardzo bolesne, bo ja bym chciała. Może staram się od wielu miesięcy i nam nie wychodzi? Może jestem chora i boję się, że moje dziecko odziedziczy chorobę? - kontynuowała.
Zofia Zborowska nie ukrywa, że załamują ją tego typu pytania, z którymi spotyka się również spora część jej koleżanek.
Jest tysiące powodów, zatem k**wa mać ludzie myślcie, zanim po raz kolejny zadacie takie pytanie, albo jak ta pani - oburzycie się, że ktoś na chamskie pytanie odpowiada równie chamsko. P.S. I najgorsze jest to, że w 99% te pytania i pretensje są właśnie od kobiet - podsumowała.
Zgadzacie się z nią?