Tegoroczna majówka jest wyjątkowa. Nie chodzi już nawet o deszczową aurę, a o wciąż obowiązujące obostrzenia sanitarne. Zgodnie z nimi hotele oraz inne miejsca noclegowe są zamknięte, a lokale gastronomiczne sprzedają dania wyłącznie na wynos. To nie przeszkodziło jednak Polakom w zorganizowaniu krótkich wycieczek. Antek Królikowski także skorzystał z okazji i wyrwał się z Warszawy.
Jak wynika z najnowszego zdjęcia Antka Królikowskiego na jego profilu na Instagramie, aktor odwiedził w majówkę Park Narodowy Gór Stołowych. Co ciekawe, wybrał się tam maluchem swojego taty, który zmarł dwa miesiące temu po długim pobycie w szpitalu.
Zdjęcie malucha wywołało falę wspomnień w komentarzach.
I to się nazywa dobra polska fota. (Oczywiście w najlepszym tego słowa znaczeniu).
Takim samym śmigałam kiedyś.
Dawniej auto rodzinne - piszą internauci.
Głos zabrał też Misiek Koterski.
Kooozak! Pamiętam jego wszystkie stare fury. Jak był u mnie gościem w programie, to mi wszystkie pokazywał - napisał aktor.
To nie pierwszy raz, kiedy Antek Królikowskiego nawiązuje do swojego taty, Pawła Królikowskiego, w mediach społecznościowych. Kilka tygodni temu, w dniu jego 59. urodzin, pokazał archiwalne zdjęcie z dzieciństwa, na którym "tatuś" trzyma go na rękach.
Warto też dodać, że Antek oznaczył na zdjęciu Toma Hanksa. Kilka lat temu aktor dał się poznać jako fan polskiej motoryzacji. Być może zauważy oznaczenie Królikowskiego i pokusi się o komentarz? To dopiero byłoby wydarzenie!