Jacek Poniedziałek znów stał się bohaterem serwisów internetowych. Kilka lat temu zdobył się na odwagę i wyznał, że jest gejem, a teraz opowiedział o nałogach sprzed lat. Aktor znany z takich seriali jak "M jak miłość" czy "Druga szansa" miał problemy z alkoholem i narkotykami.
Aktor był gościem podcastu Patrycji Wanat, "Rozmowy w kuchni". W szczerej rozmowie zdradził, że pisze książkę, w której opowie o swoich problemach. Przy okazji wspomniał, że był uzależniony od alkoholu.
Zacząłem pisać dziennik i ta książka to takie moje wyznanie. Po latach szaleństwa wytrzeźwiałem. Jestem niepijącym alkoholikiem. To niesamowite, że znalazłem się w innym mentalnie miejscu niż byłem. Opisywanie swoich losów, oczywiście upraszczam, ale uratowało mi życie.
Poniedziałek obnażył swoją branżę i wspomniał, że w jego środowisku korzystanie z używek to nic nadzwyczajnego. Często jednak bardzo szybko można stracić nad tym kontrolę.
Piłem coraz więcej, co w naszym środowisku jest dosyć częste. Nie mówię tego, aby się usprawiedliwiać. Chcę po prostu wyjaśnić ten mechanizm. To jest głód, który pojawia się po spektaklach. Które są długie, wymagające, które potrafią cię przeorać. Po tym oczekuje się pewnego rodzaju nagrody. Kończyło się to piciem i nie ukrywam, że też ćpaniem.
Na szczęście z czasem Jacek zdał sobie sprawę, że coś złego dzieje się z jego organizmem i nie może szukać ukojenia w alkoholu i narkotykach.
Uświadomiłem sobie, że po tym jest i kac, i zmęczenie. Tego było tak dużo, że zmotywowało mnie to do tego, aby z tym skończyć. Choć to niewłaściwe słowo, bo to się nigdy nie kończy. Bardziej, żeby się zatrzymać w drodze ku przepaści. (…) Póki co się trzymam - dodał.
Bardzo dobrze, że aktor zdecydował się wyznać prawdę publicznie. Może niektórzy wezmą z niego przykład i również podejmą walkę z nałogami.