Jennifer Grey z "Dirty Dancing" skończyła 60 lat! Zobaczcie, jak się zmieniła

Jennifer Grey obchodzi dziś swoje 60. urodziny. Z tej okazji przyglądamy się jej karierze i sprawdzamy, co słychać w życiu prywatnym aktorki.

Pamiętacie Frances "Baby" Houseman z "Dirty Dancing"? Jasne, jak moglibyście zapomnieć! Chociaż trudno w to uwierzyć, dziś Jennifer Grey świętuje swoje 60 urodziny. Od jej występu w tanecznym hicie sporo się jednak zmieniło. Aktorka nie przypomina już siebie sprzed lat, a w jej życiu wile się wydarzyło.

Zobacz wideo Po tych filmach mieli traumę. Koniecznie obejrzyjcie nasze wideo!

Jennifer Grey - kariera

Jennifer Grey przyszła na świat w aktorskiej rodzinie. Zarówno rodzice, jak i dziadek, należeli do świata filmu. Tata aktorki został laureatem Oscara, a dziadek był sławnym komikiem. Nic więc dziwnego, że Jennifer już od najmłodszych lat uczęszczała na kółko teatralne oraz zajęcia taneczne.

Widzowie po raz pierwszy zobaczyli ją w skromnej roli w filmie "Buntownik z Eberton". Niedługo potem zagrała w "Cotton Club" Coppli oraz "Czerwonym świcie" Miliusa. To na planie tego filmu po raz pierwszy spotkała Patricka Swayze. Później, w wieku 27 lat, aktorka zagrała u jego boku w najbardziej znaczącym dla swojej kariery filmie - "Dirty Dancing". Produkcja cieszyła się ogromną popularnością i doczekała wielu filmowych naśladowców. Dzięki roli oscarowej produkcji Jennifer Grey zyskała wielką sławę i sympatię widzów. 

 

Jennifer Grey - życie prywatne

Dwa tygodnie przed premierą "Dirty Dancing" aktorka miała jednak poważny wypadek samochodowy, w którym śmierć poniosły dwie kobiety. Jennifer Grey przypłaciła go problemami zdrowotnymi - zarówno tymi natury fizycznej, jak i psychicznej. Od tej pory gwiazda cierpiała na chroniczny ból pleców, nie potrafiła także cieszyć się swoimi sukcesami.

Pomimo sławy i uwielbienia tłumów, Jennifer Grey nie umiała sobie poradzić także ze swymi kompleksami. Nie akceptowała własnej twarzy, a w szczególności nosa. Na początku lat 90. zdecydowała się więc na operację plastyczną, a na jednym zabiegu się nie skończyło. Jak stwierdziła sama aktorka, nie była to jednak dobra decyzja. Po operacji jej kariera się załamała, ponieważ Jennifer Grey straciła swoją wyjątkowość:

Do sali operacyjnej weszłam jako gwiazda, wyszłam jako osoba anonimowa - przytoczył słowa aktorki amerykański "Forbes".

W 2010 roku Jennifer Grey ponownie o sobie przypomniała. Wzięła bowiem udział w amerykańskim "Tańcu z Gwiazdami" i program ten wygrała. W tym samym czasie u gwiazdy wykryto raka tarczycy. Nowotwór okazał się jednak niegroźny, a wczesne zdiagnozowanie pozwoliło na całkowite wyleczenie.

Jennifer Grey kończy 60 lat!

Prywatnie Jennifer Grey jest szczęśliwą mężatką. Niemalże 20 lat temu wzięła ślub z aktorem Clarkiem Greggiem. Para doczekała się córki Stelli. Sądząc po udostępnianych przez Jennifer zdjęciach, aktorka wiedzie naprawdę szczęśliwe życie!

 

Jennifer Grey jest także świadomą obywatelką i nie pozostaje obojętna na sprawy polityczne oraz społeczne kraju. Jakiś czas temu wzięła udział w ogólnokrajowym Marszu Kobiet - pokojowej manifestacji przeciwko polityce Donalda Trumpa. Na swoim Instagramie aktorka zachęca również fanów do brania udziału w wyborach. Natomiast w związku z obecną sytuacją na świecie, gwiazda apeluje do obserwatorów o pozostanie w domach. Z fanami dzieli się też kulinarnymi inspiracjami. Jennifer Grey jest również ogromną miłośniczką zwierząt i zachęca fanów do adopcji psów.

Z okazji urodzin aktorce życzymy wszystkiego najlepszego, a Was zapraszamy do obejrzenia naszej galerii!

PJA

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.