Niebawem swoją premierę będzie miał serial "39 i pół tygodnia", który jest kontynuacją losów Darka Jankowskiego. Tomasz Karolak, który wciela się w głównego bohatera, już teraz zdradził, że serial zakończy się emocjonalną piosenką. Utwór ma stanowić hołd dla Piotra Wożniaka-Staraka, który był producentem produkcji.
W rozmowie z portalem Jastrząb Post Tomasz Karolak zdradził, jak zareagował na wieść o śmierci producenta.
Na początku chcę powiedzieć, że śmierć Piotra Woźniaka-Staraka bardzo nami wstrząsnęła. Ja przebywałem wtedy z rodziną na urlopie i właściwie nie mogliśmy przejść nad tym do porządku dziennego i śledziliśmy informacje dotyczące Piotra po kilka godzin dziennie - przyznał.
To jednak nie wszystko. Tomasz Karolak dodał również, że choć serial "39 i pół tygodnia" w całości powstał przed tragicznymi wydarzeniami, to jednak jego zakończenie może być odczytywane jako hołd złożony Piotrowi Woźniakowi-Starakowi.
Myślę, że serial “39 i pół” może stać się pewnym testamentem, szczególnie piosenka, którą wykonuje w finale, która jest utworem dla córki. Kiedy nagrywaliśmy tę piosenkę, to mówiłem producentom, że to jest jakiś taki utwór za poważny. Że jest to ballada rockowa, ale ta treść jest za głęboka. To jest o miłości, do kobiety. I myślę, że wszyscy, którzy posłuchają tej piosenki będą wiedzieli o co mi chodzi. Pierwsze słowa tej piosenki brzmią: “A kiedy już nadejdzie czas i sama pójdziesz dalej w świat… będę przy Tobie. W deszczu, w chmurach… będę przy Tobie”. Niech ten serial, który opowiada o walce z tym nieuchronnym, będzie takim testamentem. Tak bym chciał - powiedział aktor w rozmowie z portalem Jastrząb Post.
Myślicie, że widzowie również tak zinterpretują zakończenie serialu?
Tomasz Karolak na ramówce TVN zaśpiewał z Violą Kołakowską. Posłuchajcie.
AG