Amerykański raper wyśmiał polską publiczność. Twierdzi, że grał dla 30 osób. Serio? Zdjęcia spod sceny mówią wszystko

ScHoolboy Q wystąpił w Chorzowie w zastępstwie Wu-Tang Clan. Niestety, raper nie był zachwycony polską widownią.
ScHoolboy Q w Polsce
Instagram/groovyq ; Instagram/zuzasosnowska

W tym roku na festiwalowej mapie Polski zadebiutował Fest Festiwal. Gwoździem programu miał być występ kultowej formacji Wu-Tang Clan. Niestety, dosłownie na chwilę przed wydarzeniem organizatorzy poinformowali, że raperzy byli zmuszeni odwołać swój koncert. W ich zastępstwie udało się szybko znaleźć innego artystę zza oceanu, a konkretnie ScHoolboya Q.

ScHoolboy Q na Fest Festiwalu

Raper nie był zachwycony imprezą, czego wyraz dał na Instagramie. W serii postów napisał, że bardzo się nudzi oraz, że pod sceną było zaledwie "30 ludzi".

ScHoolboy Q
ScHoolboy QInstagram/groovyq
ScHoolboy Q na Instagramie
ScHoolboy Q na InstagramieInstagram/groovyq

Serio? Sami nie wiemy, kogo chciał oszukać ScHoolboy Q, ale nie udało mu się to. W Internecie krążą już zarówno oficjalne zdjęcia z imprezy, jak i te wykonane przez uczestników. Wyraźnie widać na nich, że pod sceną bawiły się tłumy.

 

Z relacji uczestników Fest Festiwalu wynika, że rzeczywiście mało kto znał piosenki ScHoolboya Q. Nie ma jednak co się dziwić. Jego występ został ogłoszony w ostatniej chwili, a większość osób nastawiała się na koncert Wu-Tang Clan.

Wygląda na to, że raper uważa się za ogromną gwiazdę. Fakt, że znalazł czas, aby w zaledwie 18 godzin przylecieć na drugi koniec świata (i to w szczycie sezonu festiwalowego!) świadczy chyba jednak o tym, że nie narzeka na ogrom propozycji zawodowych.

Rozbawiły was jego relacje na Instagramie?

Na te koncerty warto pójść w 2019 roku.

Zobacz wideo

Więcej o: