Ania Karwan została wulgarnie nazwana przez Lidię Kopanię. Teraz apeluje do internautów, żeby nie "linczowali" piosenkarki

Kilka dni przed swoim występem w Opolu Anna Karwan została obrażona przez Lidię Kopanię. Teraz pokazała klasę i prosi internautów o zaprzestanie hejtu pod adresem piosenkarki.
Zobacz wideo

Kilka dni przed startem 56. Krajowego Konkursu Piosenki Polskiej w Opolu Lidia Kopania postanowiła zabawić się w recenzentkę. Nie była to jednak merytoryczna uwaga. Niespełnioną celebrytkę, która przed laty reprezentowała Polskę na Eurowizji, musiało zaboleć, że to nie ona wystąpi na deskach opolskiego amfiteatru.

A Opole, jak zwykle… byle co. Ania K*rwan, brawo TVP - napisała Kopania na Facebooku.

Po stanowczej interwencji managementu Anny Karwan wpis został skasowany.

Nie nam oceniać zachowanie Pani Lidii Kopani, pozostawiamy to jej sumieniu. Na naszą prośbę post został zdjęty, a management Pani Lidii nas przeprosił za całe zajście. Kategorycznie potępiamy natomiast zjawisko hejtu w sieci i uważamy, że należy je piętnować - powiedzieli przedstawiciele piosenkarki.

Anna Karwan "broni" Lidii Kopani

Głos w sprawie zabrała wreszcie sama Anna Karwan. Piosenkarka zaskoczyła swoim stanowiskiem i przyznała, że jest jej szkoda Kopani. Jednocześnie zaapelowała, by jej nie hejtować.

Przemodliłam tę sytuację. Wysyłam pani Lidii ogrom wsparcia. Jeżeli ma kłopoty i jest nieszczęśliwa, to powinniśmy wyciągnąć do niej rękę, a nie zajeżdżać jej. Proszę media, żeby dać jej spokój. (...) Jest mi jej po prostu szkoda - powiedziała kanałowi telewizyjnemu "Red Carpet".

Taką postawę chwalimy.

AD

Więcej o: