W ostatnim odcinku "Kuchennych rewolucji" Magda Gessler pomogła właścicielom restauracji "Paradiso". Największym problemem był panujący w niej wieloletni brud. Nie bez wpływu było na to podejście 75-letniego Hieronima, który uważał, że "za dużo czystości, to też niedobrze jest". Po emisji odcinka internauci stanęli w jego obronie.
Magda Gessler próbowała uświadomić mężczyźnie, że zatrzymał się w latach 70. i w ogóle nie dba o swój lokal. Skrytykowała go za stare sprzęty oraz brak porządku. Przypomnijmy, że po zdarciu starej wykładziny okazało się, że pod nią znajduje się mnóstwo ziemi. Jak przyznały pracownice, "tam nigdy nie było sprzątane". Hieronim nie zgadzał się z Gessler i uważał, że przesadza.
Na oficjalnym profilu na Facebooku "Kuchennych rewolucji" pojawiło się wiele komentarzy. Widzowie programu uważają, że należy go zrozumieć i nie krytykować, gdyż jest już starszym człowiekiem. Sporo osób jest wyrozumiałych dla niego, gdyż jak opowiedziała jego żona w programie, w przeszłości zmagał się ze straszną biedą w domu.
Cudowni ludzie. Ale tak jest w życiu, że starych drzew się nie przesadza. Ciężko komuś, kto przeżył tyle ciężkich dni, wytłumaczyć, że jest inaczej, że czasy inne...
Podziwiam, że w takim wieku próbują i chcą pracować. Nie zasłużyli na tak surowe traktowanie.
75 lat i z taką pasją do gotowania. Wszędzie go pełno, każdemu doradzi. Sympatyczny człowiek. Życzę powodzenia - piszą.
Przypomnijmy, że rewolucja nie do końca się udała. Magda Gessler nie określiła jednoznacznie, czy podpisuje się pod zmianami. Zachęciła jedynie widzów, by odwiedzali restaurację, gdyż "kuchnia nie jest zła". A Wy jak oceniacie zachowanie właściciela?
AW