14 sierpnia rozpoczął się pierwszy dzień Top of the Top Sopot Festival, który transmituje telewizja TVN. Jednym z najbardziej wzruszających momentów był hołd dla zmarłej Kory. Kasia Kowalska, Organek, Małgorzata Ostrowska, Maciej Maleńczuk oraz Lady Pank wyszli na scenę i zaśpiewali wspólnie "Krakowski spleen". Choć publiczność była zachwycona, zachowanie Maleńczuka zapamięta na długo.
W trakcie solówki, którą wykonał na gitarze Jan Borysewicz, Maleńczuk nagle zaczął mówić:
Drodzy państwo, doceńcie wspaniałą grę Janka Borysewicza na gitarze, bo gdyby nie on, to polski show-biznes być może wyglądałby zupełnie inaczej, uczcie się od takich ludzi jak on, bo to jest najważniejszy koleś.
Na nagraniu, które zobaczycie poniżej, widać, w jakim szoku była Kasia Kowalska. Sam Borysewicz patrzył na Maleńczuka mocno zaskoczony. Małgorzata Ostrowska spojrzała ze zdziwieniem na Kowalską i próbowała mu przerwać.
Widzowie na Instagramie wyrażają swoje zniesmaczenie:
Maleńczuk dał ciała. Hołd dla Kory, a ten promuje Borysewicza. Porażka.
Pan Maleńczuk nie wczuł się w atmosferę.
Pan Maleńczuk swoją wypowiedzią w połowie utworu całkowicie zepsuł tribute dla Kory. Naprawdę niepotrzebna w danym momencie była jego wypowiedź o gitarowym talencie Borysewicza - czytamy na profilu TVN.
Całą sytuację zobaczycie poniżej (ok. 2:49):
Rzeczywiście, komentarz Macieja Maleńczuka w takiej chwili był zupełnie niepotrzebny.
JT