Julia Oleś wypoczywa z synem na Zanzibarze, gdzie najwyraźniej bawi się świetnie. Świadczy o tym post, który opublikowała na Instagramie. Nagranie słonecznego tarasu z widokiem na morze opatrzyła przewrotnym opisem:
Nienawidzę poniedziałków. #Zanzibar #MójNowyTaras Przekażcie mojemu szefowi, że nie wracam.
Wspomniany szef, a jednocześnie partner 27-latki, Kamil Durczok, szybko zareagował na wiadomość:
Przypominam, że jestem nie tylko Twoim szefem ale też partnerem życiowym i podobno wielką miłością. Przemyśl, czy na pewno nie wracasz, może jeszcze ułożę sobie jakoś życie...
Owa "wielka miłość" stała się powodem zaczepki ze strony internauty, który stwierdził, że tak młoda osoba jak Oleś mało jeszcze wie o "wielkiej miłości".
To ona może jest Twoją wielką miłością @kamil_durczok, bo jeśli chodzi o nią, nie jest za młodą osobą na definiowanie wielkiej miłości?- napisał.
To nie spodobało się Durczokowi.
A kim Ty jesteś, że definiujesz cudze związki? - odpowiedział poirytowany.
O związku Durczoka z młodszą o 22 lata Julią Oleś dowiedzieliśmy się w sierpniu za pośrednictwem Facebooka dziennikarza. Dopiero na początku września para pierwszy raz oficjalnie zaprezentowała się razem na salonach, pojawiając się na premierze filmu "Na układy nie ma rady".
WJ