Dustin Hoffman i Wendy Riss Gatsiounis spotkali się w 1991 roku. Aktor miał zagrać w jej sztuce "A Darker Purpose". Według producentki, podczas jednej z rozmów zapytał, czy była ze starszym mężczyzną oraz złożył propozycję wspólnego pójścia do hotelu.
Zanim zaczniesz pozwól, że zadam ci pytanie, Wendy. Byłaś kiedyś z mężczyzną powyżej 40-tki? - miał zapytać Hoffman.
Kobieta wyznała, że została wytrącona z równowagi. Po tym pytaniu Hoffman miał rozłożyć ramiona i zwrócić się do niej ze słowami:
To może być zupełnie nowe ciało do zbadania.
Scenarzystka wspomina, że próbowała wrócić do tematu i kontynuować rozmowy o filmie, jednak uniemożliwiło jej to zachowanie aktora.
Próbowałam wrócić do zarysu scenariusza, próbowałam rozmawiać na temat mojej sztuki. Wtedy Dustin Hoffman wstał i powiedział, że musi kupić jakieś ubrania w pobliskim hotelu i zapytał, czy chciałabym z nim iść - opisała swoją wersję producentka. - No chodź, chodź do tego pobliskiego hotelu - miał zachęcać aktor.
Kobieta wspomina, że obecny na tym spotkaniu scenarzysta, Murray Schisgal, miał ją zachęcać do skorzystania z propozycji aktora. Według przedstawionej przez nią wersji, po jej odmowie doszło do zerwania współpracy. Sztuka stała się pierwowzorem do filmu "Zwycięzcy", nakręconego przez Alexa Coxa.
Dustin Hoffman ostatecznie opuścił biuro, ponieważ powiedziałam, że nie chcę iść do hotelu. Wtedy Murray Schisgal powiedział: wiesz co, nie jesteśmy właściwie zainteresowani twoją sztuką, bo jest zbyt w stylu filmu noir. I na tym polegała cała rzecz.
Zapłakana zadzwoniła wtedy do swojej agentki.
Powiedziała, że nie chce myśleć, że do czegoś doszło. Od lat słyszała o nim różne plotki - mówiła w rozmowie z "Variety" Riss Gatsiounis.
Wendy Riss Gatsiounis postanowiła opowiedzieć swoją historię pod wpływem ostatnich wydarzeń. Co chwila na jaw wychodzą nowe fakty i oskarżenia o molestowanie w świecie aktorskim. Swoją decyzję tłumaczyła tym, że chciała dodać odwagi ofiarom i wesprzeć tych, którzy nie mówią głośno o swoich traumatycznych przeżyciach.
Nigdy tego nie zapomnę - wyznała.
Jak podaje "Variety" rzecznik aktora odmówił komentarza w tej sprawie. Sam zainteresowany również milczy. Wspomniany wcześniej Schisgal przesłał do redakcji oświadczenie, w który podkreślał, że przez lata brał udział razem z aktorem w licznych spotkaniach ze scenarzystami i dramaturgami.
Nie pamiętam tego spotkania ani żadnych zachowań i sytuacji, które zostały opisane - napisał.
Wendy Riss Gatsiounis to druga kobieta, która oskarża Dustina Hoffmana o niewłaściwe zachowanie seksualne. Jako pierwsza swoją historię opowiedziała pisarka Anna Graham Hunter. W 1985 r. na planie filmu "Śmierć komiwojażera" aktor miał dotykać 17-letnią wówczas dziewczynę wbrew jej woli i mówić o seksie z nią. Hoffman nie zaprzeczył tym doniesieniom i przeprosił za swoje zachowanie.
AW