Natalia Klimas, wraz z narzeczonym Mikołajem i Milą, suczką yorka, zajmuje dwupokojowe mieszkanie w kamienicy z 1932 roku. Mieszkanie nie jest zbyt duże, ale Natalia właśnie tak lubi: przytulnie, bez wielkich przestrzeni.
Mieszkanie urządziła z wielkim smakiem, w sposób eklektyczny.
Lubię takie połączenia, stare z nowym, bo wtedy jest ciekawiej - mówiła Mateuszowi Hładkiemu, którego oprowadziła po wnętrzu.
>>>>>> PIĘKNE MIESZKANIE NATALII KLIMAS
Już przy wejściu robi wrażenie ogromna reprodukcja starego zdjęcia.
Przełom lat 20. i 30. To ulica Marszałkowska, kocham Warszawę, jestem warszawianką z krwi i kości - zwierzyła się Klimas.
O ile salon i kuchnia są utrzymane w jasnej tonacji, to łazienkę postanowiła wykończyć w czerni. I choć jest tam nowoczesny prysznic, to jednak show kradnie piękna staromodna wanna na nóżkach.
Rzadko z niej korzystamy. Fantastycznie wziąć w niej gorącą kąpiel w zimie, ale jest też piękną ozdobą - przyznała.
JZ