• Link został skopiowany

Karolina Korwin-Piotrowska brutalnie o Krzysztofie Ziemcu: Warto było zeszmacić się aż tak?

Karolina Korwin-Piotrowska w brutalnych słowach zwróciła się do Krzysztofa Ziemca na Instagramie. Poszło o materiał z Woodstocku, który wyemitowano w "Wiadomościach" TVP.
Karolina Korwin Piotrowska, Krzysztof Ziemiec
Kapif/Screen z Instagram.com/Karolina Korwin Piotrowska

Krzysztof Ziemiec (i ogólnie cała Telewizja Polska) zbiera w internecie negatywne komentarze za nierzetelny materiał o Przystanku Woodstock. "Wiadomości" podały bowiem, że był to "najbardziej obskurny festiwal świata", w dodatku niebezpieczny, fatalnie zorganizowany i do tego wypełniony agitacją polityczną.

Na Instagramie skomentowała to Karolina Korwin-Piotrowska, która napisała:

Kiedyś było mi go żal. Dzisiaj widzę oportunistycznego i cwanego gracza. Ludzie nie zapomną. Ktoś kiedyś panu to wypomni i z tego rozliczy, a pan co, powie, że wypełniał polecenia? Warto było? Zeszmacić się publicznie aż tak? Internet pamięta, panie #Ziemiec @woodstockpoland.
 

Wpis, w którym Korwin-Piotrowska nie przebierała w słowach, zebrał ogromną liczbę komentarzy. Wśród komentujących była też Karolina Ferenstein-Kraśko. Jej wypowiedź była bardzo zwięzła i ograniczona do dwóch emotek:

Komentarz Karoliny Ferenstein-Kraśko
Komentarz Karoliny Ferenstein-KraśkoScreen z Instagram.com/Karolina Korwin Piotrowska

Pozostali internauci praktycznie w całej rozciągłości zgadzali się z Korwin-Piotrowską.

Niestety, obawiam się czegoś zupełnie innego, mianowicie, że ten pan ma takie poglądy i to jest straszniejsze od sprzedania się.
Wie Pani, co jest najgorsze? Że przez takiego pana Ziemca cierpimy my - młode pokolenie dziennikarzy, dopiero poznające zawód. Przez właśnie takiego Pana Ziemca nas później będą postrzegać jako pseudo dziennikarzy na garnuszku władzy.
W punkt! To samo wczoraj mówiliśmy. Kiedyś za Owsiakiem, a wczoraj... w jakim kraju przyszło nam żyć?

Na Twitterze Krzysztof Ziemiec tłumaczył, że nazwanie festiwalu "obskurnym" nie było opinią, ale cytatem z brytyjskiego tabloidu "Daily Star". Rzecz w tym, że - co wytknęła mu Hanna Lis - prawidłowe tłumaczenie powinno brzmieć inaczej.

Daily Star pisze "najbrudniejszy festiwal", Wiadomości tłumaczą po swojemu. Może zrzutka na lekcje angielskiego dla Paczuska-Team? - napisała na Twitterze.

Zwracano także uwagę, że kąpiele błotne to rytuał wielu festiwali rockowych, a odwoływanie się do "Daily Star" jako źródła opinii jest niepoważne, ponieważ tabloid jest mało wiarygodny (pisano w nim np. o tym, że Władimir Putin podróżuje w czasie).

Pamiętacie aferę, kiedy Gessler obraziła Rubik? Korwin Piotrowska zdecydowanie stanęła po stronie modelki. "Słabe to jest. Magdzie brakuje fejmu?"

JZ

Więcej o: