Kuba Wojewódzki razem z Renatą Kaczoruk wziął udział w reklamie "Play". Jej emisję poprzedziła instagramowa kampania Kuby, który sugerował fanom, że wziął ślub z modelką. Jak było naprawdę nie wiadomo, ale faktem jest, że zarówno jego strój, jak i sceneria wydarzenia, były częścią reklamy. Na Kubę, jak i Renulkę polały się "hejty". Okazuje się, że wcale im one nie przeszkadzają.
Jak widać, nienawiść to bardzo komercyjne uczucie - napisał Wojewódzki na Facebooku. - Wszystkim, którzy się przyłożyli - dziękuję.
Niestety, tym razem Kuba wkurzył nawet najbardziej oddanych fanów. Zwłaszcza, że zdecydowana większość z nich, delikatnie mówiąc, nie przepada za Kaczoruk, która w "Azja Express" pokazała się od nie najlepszej strony.
Zamiast brać udział w Azja Expres mogła się skupić na tym co robiła do tej pory, czyli na byciu modelką. Wtedy nadal wszyscy żyliby w przekonaniu, że zapewne jest mądra i niesamowita, bo nikt by o niej nic nie wiedział. A teraz lament, że hejt, że zły montaż, że ludzie wredni. I to dziwi kogoś, kto jest tyle lat w szołbizie co Ty? Serio? - pisali internauci.
To tak jest jak się przebiera, wybiera, wybrzydza, a potem bierze co zostało.
Renata się po prostu lubić nie da, a w reklamie też słabo wyszła, nawet nie słychać co mówi i te jej sztuczne gesty, zero osobowości. Myślałam, że Kuba ma lepszy gust, ale o tym się nie dyskutuje. Wyszło jak wyszło i się Kuba męcz. Chyba że jest to mu na rękę mieć kobietę głupszą od siebie.
I pisze to człowiek, który jeszcze kilka lat temu u Magdy Mołek podkreślał, że gardzi ludźmi, którzy się sprzedają. Nie wiem, czy można upaść niżej, niż biorąc kasę za to, by Cię znienawidzono, bo najbardziej ze wszystkich zawodów krytykuje się panie do towarzystwa - z tą różnicą, że one z tej kasy przynajmniej mają przyjemność...no chyba, że Pani Renata czerpie radość z hejtu, tylko wtedy nie nazwałabym już tego sławą, a sporym problemem.
Obawiamy się, że niedługo Kubie może zabraknąć argumentów. A Wy co myślicie o ich kampanii?
JM
Komentarze (27)
Kuba Wojewódzki broni Kaczoruk i "dziękuje" fanom w swoim stylu. A oni? Nie zostawiają suchej nitki. "Wyszło, jak wyszło i się Kuba męcz"