• Link został skopiowany

Burza po przyznaniu "dzikiej karty". Piosenkarka pozwała TVP. Jest odpowiedź

Wokół tegorocznej Eurowizji nie brakuje emocji. Kilka dni temu TVP przyznała tzw. "dziką kartę" Teo Tomczukowi i może on wziąć udział w finale preselekcji Eurowizji. Decyzja spotkała się z krytyką. Wokalistka, która nie zakwalifikowała się do preselekcji Eurowizji, wydała emocjonalny komunikat, w którym poinformowała o podjęciu kroków prawnych wobec TVP.
Burza po przyznaniu 'dzikiej karty'. Piosenkarka pozwała TVP. Jest odpowiedź
Burza po przyznaniu 'dzikiej karty'. Piosenkarka pozwała TVP. Jest odpowiedź. Fot. Kapif/ Instagram/ solaavismusic

Europejski konkurs piosenki rozpocznie się 13 maja w Szwajcarii, a dokładniej w Bazylei. Na ten moment nie wiadomo, kto będzie reprezentować Polskę. Wszystko okaże się już 14 lutego. W finale preselekcji Eurowizji wystąpi 11 uczestników, m.in. Justyna Steczkowska, Kuba Szmajkowski, Dominik Dudek oraz Teo Tomczuk, o czym Telewizja Polska poinformowała w komunikacie 3 lutego. "Teo otrzymał kartę uczestnictwa i dołącza do finałowej stawki Wielkiego Finału Polskich Kwalifikacji. Zaprezentuje swój utwór 'Immortal'" - można przeczytać na instagramowym profilu TVP. Sola Avis z piosenką "Hope" nie zakwalifikowała do preselekcji Eurowizji. Wydała oświadczenie, w którym ujawniła, że złożyła pozew przeciwko TVP. "Moim celem jest, aby polskie preselekcje kiedyś stały się transparentne i odbywały się na równych zasadach dla wszystkich artystów" - przekazała. Stacja już zareagowała na jej słowa. 

Zobacz wideo Steczkowska nie jest przekonana do nowego utworu na Eurowizji? Szczery komentarz

Piosenkarka po castingu do preselekcji Eurowizji pozwała TVP

Na stronie Telewizji Polskiej wytłumaczono, dlaczego Teo Tomczuk dołączył do grona uczestników finału preselekcji. "Popełnił błąd, źle odczytując zapis Regulaminu o wymogu posiadania polskiego obywatelstwa już podczas samego zgłoszenia się do preselekcji. Podczas przesłuchań na żywo przyznał się, że nadal go nie posiada, chociaż od wielu miesięcy jest objęty procedurą przywrócenia polskiego obywatelstwa. Z tego powodu, pomimo szans na finałową dziesiątkę, nie został objęty dalszymi pracami Komisji. Ostatecznie obywatelstwo zostało mu przyznane przez Prezydenta RP 16 stycznia 2025 – i to był kluczowy moment" - przekazano. Sola Avis zareagowała na przyznanie "dzikiej karty" polsko-norweskiemu wokaliście. 

W styczniu 2025 r. moi prawnicy złożyli do Sądu Okręgowego w Warszawie pozew przeciwko TVP o uznanie, że pkt. 20. regulaminu polskich preselekcji, na podstawie którego Teo Tomczuk otrzymał od TVP "dziką kartę" uczestnictwa w finale, jest nieważny

- przekazała piosenkarka.

 

Zwróciła uwagę na kwestie organizacyjne konkursu, które ją niepokoją. "Organizując polskie preselekcje, TVP realizuje misję publiczną. (…) Podejmuję działania prawne, aby właściwe organy zbadały czy organizacja polskich preselekcji jest zgodna z misją publiczną TVP. (...) Moim celem jest, aby polskie preselekcje kiedyś stały się transparentne i odbywały się na równych zasadach dla wszystkich artystów" - zaznaczyła Sola Avis. 

TVP zareagowało na pozew piosenkarki

Artystka w dalszej części publikacji zażądała ujawnienia punktacji przydzielanej przez jurorów i wyjaśniła, że jej zdaniem Telewizja Polska "nie jest bezstronna i niezależna", przyznając "dzikie karty". "Dlaczego Teo w ogóle został dopuszczony do przesłuchań, skoro nie spełniał warunków? Czy wobec niego regulamin nie działa, a wobec Sary James, która chciała podmienić utwór, już tak?" - pytała. RMF FM poprosiło TVP o komentarz w sprawie. Biuro Spraw Korporacyjnych TVP S.A. w likwidacji nie odniosło się do zarzutów piosenkarki. "Telewizja Polska nie otrzymała dotychczas przedmiotowego pozwu" - poinformowano. 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: