Tragiczny strój serialowej aktorki, czyli JAK SIĘ NIE UBIERAĆ

Modowa wpadka tygodnia.

Trudno nam się domyślić, co mogło skłonić Violettę Arlak (znaną np. ze "Złotopolskich" do założenia takiego stroju na prezentację nowego sezonu serialu "Hotel 52". Miało być powalająco, a wyszło tragicznie.

Violetta Arlak.
Violetta Arlak. KAPIF
Violetta Arlak.
Violetta Arlak. Kapif

Wydaje nam się, że Arlak inspirowała się strojem żony Karola Strasburgera , która w podobnych ciuszkach pojawiła się u boku prezentera na imprezie "Luksusowa marka roku":

Karol i Irena Strasburgerowie.
Karol i Irena Strasburgerowie. KAPiF

Gdybyśmy byli złośliwi, stwierdzilibyśmy, że aktorka swoim strojem chciała nawiązać do prawdziwego nazwiska (Arlak to zmieniona wersja nazwiska Zmarlak). Bo rzeczywiście, wyglądała jak pozaziemska istota wciśnięta w śmieszne fatałaszki. Ale złośliwi nie jesteśmy, więc ocenę tej, hmm, stylizacji pozostawiamy Wam :)

Olinek

Zobacz także:

Victoria Beckham na ogromnych szpilkach z wystrojoną córeczką

Rihanna wystroiła się i poszła do klubu. A tam... Chris Brown!

Koroniewska jest MEGA ZRABNA. Oj Maćku, zobacz co straciłeś!

Więcej o: