• Link został skopiowany

Oglądalność "Milionerów" w Polsacie może szokować. Tak wypada na tle TVN

"Milionerzy" w Polsacie mieli przyciągnąć mniej widzów, niż gdy byli emitowani w TVN. Podano szczegółowe dane.
Hubert Urbański 'Milionerzy'
Fot. KAPiF

"Milionerzy" od lat są jednym z najpopularniejszych programów w polskiej telewizji. Zaskoczeniem dla wielu okazał się fakt, gdy w czerwcu bieżącego roku ogłoszono, że nowy sezon show będzie emitowany nie w TVN, lecz w Polsacie. Wielu widzów odetchnęło jednak z ulgą, ponieważ prowadzącym wciąż pozostał Hubert Urbański. Teraz wiadomo, jak wyglądała oglądalność programu.

Zobacz wideo "Milionerzy" usunęli się w cień w TVN na rzecz "The Floor". Kazen wyznaje prawdę o usunięciu programu Urbańskiego

"Milionerzy" z gorszą oglądalnością w Polsacie. Są dokładne dane

Jak wykazała agencja Nielsen Media, na którą powołała się redakcja "Presserwisu", pierwszą edycję "Milionerów" w Polsacie oglądało średnio 888 tys. widzów (na jeden odcinek). Co ciekawe, najpopularniejszym epizodem okazał się te wyemitowany 10 listopada, gdy Bartosz Radziejewski wygrał główną nagrodę - milion złotych. Miało obejrzeć go nawet 1,12 mln widzów.

W porównaniu do TVN, gdzie "Milionerzy" byli emitowani przez prawie 26 lat, wyniki Polsatu wypadają nieco gorzej. W ostatnim sezonie show, który leciał na antenie jesienią 2024 roku, każdy odcinek oglądało średnio 950 tys. widzów. Jest to więc niemal 100 tys. osób więcej niż według danych w Polsacie. Przypomnijmy, że program ma powrócić na ekrany na wiosnę 2026 roku.

Ten odcinek najchętniej oglądali widzowie "Milionerów". Uczestnik wygrał główną nagrodę

Bartosz Radziejewski był pierwszym graczem "Milionerów" w Polsacie, któremu udało się zgarnąć główną nagrodę. Uczestnik odpowiedział ze spokojem na 11 pytań i wtem doszedł do ostatniego z nich za milion złotych. - Co rozpali zmysły sapioseksualisty lub sapioseksualistki? - zapytał wtedy uczestnika Hubert Urbański. Podał mu cztery opcje: A: krwisty stek chateaubriand, B: selfie w piżamie, C: cytat z Kanta lub Einsteina, D: fotka z wakacji na Bali. Radziejewski długo się nie zastanawiał i postawił na odpowiedź C. To właśnie za sprawą tej decyzji wzbogacił się o milion! Wyznał później, na co chciałby przeznaczyć wygrane pieniądze. - Pomimo że jestem raczej człowiekiem lasu, gór, natury, to jednak jestem na takim etapie życia, gdzie chciałbym mieć prawdziwy dom i chciałbym go po prostu albo zbudować, albo odbudować - opowiedział w rozmowie z Polsatem.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: