Anita Szydłowska i Adrian Szymaniak poznali się dzięki programowi "Ślub od pierwszego wejrzenia". Okazało się, że są dla siebie stworzeni i dziś tworzą zgrany duet. Doczekali się razem dwójki dzieci. Niedawno Adrian przekazał, że zmaga się z glejakiem IV stopnia, który jest bardzo agresywnym i szybko rozwijającym się nowotworem. 1 października przeszedł kolejną operację. Para uruchomiła zbiórkę, by zebrać potrzebne fundusze na leczenie. Teraz Anita opublikowała post, w którym ujawniła, co dalej z Adrianem.
Odkąd Adrian ogłosił, że choruje, wielu śledzi jego losy. Anita również na bieżąco informuje obserwatorów, co dalej z leczeniem małżonka. Okazuje się, że uczestnik popularnego programu zostanie wypisany ze szpitala, dzięki czemu na pewien czas wróci do domu i dzieci. "Jesteśmy już razem, jutro wypis! Och, jak tęsknimy za domem i naszymi dziećmi!" - napisała uradowana Anita w poście na Instagramie. "Nie mamy słów, aby opisać naszą ogromną wdzięczność za całe dobro, które nas spotyka. Dziękujemy za każde dobre słowo, udostępnienie i wpłaty. Każda - ta nawet symboliczną sprawiła, że wszystko przerosło nasze najśmielsze oczekiwania" - zaznaczyła. "Jesteśmy wzruszeni i czujemy taki wewnętrzny spokój i radość. Niedługo wystawimy też na licytację kilka przedmiotów. Działamy dalej!" - podsumowała Anita we wpisie.
By móc pomóc Adrianowi, postanowiono utworzyć zbiórkę. Potrzeba aż trzech milionów złotych. "Przedstawiono w nim także koszty leczenia, które są ogromne. Jak czytamy: "Immunoterapia (m.in. w Niemczech) - koszt ok. 450 000 zł, TTFields (Tumor Treating Fields) - metoda wykorzystująca zmienne pola elektromagnetyczne, koszt ok. 120 000 zł miesięcznie (wymaga wpłaty za dwa miesiące z góry, łączny koszt terapii może sięgnąć trzech mln zł), zaawansowane badania molekularne guza - koszt ok. 20 000 zł, które mogą wskazać bardziej skuteczne, celowane leczenie, nano-Therm (hipertermia magnetyczna, Lublin) - koszt 30-40 tys. euro" - przekazano w opisie zbiórki.
Początkowo para miała opory co do zbierania pieniędzy, internauci okazali się nieocenieni. W dobę zebrali niemal połowę potrzebnej kwoty - na ten moment to ponad 1,3 mln zł. Adriana można wspomóc TUTAJ. O trwającej zbiórce w "Dzień dobry TVN" poinformowała także Anita. - Bez państwa nie damy sobie rady. Dlatego bardzo prosimy o każde udostępnienie. Dziękujemy za każde dobre słowo i za każdą wpłatę, i wierzymy w to, że razem uda nam się napisać dobry koniec tej historii, które rodziła się na państwa oczach - mówiła. Zobaczcie, jak na jej słowa zareagowała Małgorzata Tomaszewska: Tomaszewska nie mogła się powstrzymać. Tak wsparła na wizji Anitę ze "ŚOPW"
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!