20 sierpnia "Taniec z gwiazdami" oficjalnie poinformował, że Michał Czernecki nie wystąpi w zbliżającej się edycji show. Powodem jest kontuzja aktora. "Michał musiał wycofać się z programu jeszcze przed rozpoczęciem głównych treningów tanecznych. Zdaniem lekarzy obciążenia i tak szczególny, intensywny trening, mógłby zakończyć się dla aktora poważną kontuzją związaną ze starym urazem" - czytamy w oficjalnym oświadczeniu. - Przykro mi z powodu kontuzji Michała. Mam nadzieję, że jak najszybciej wróci do zdrowia i będzie miał kiedyś możliwość przeżyć tę piękną przygodę, jaką jest "Taniec z gwiazdami" - mówi nam Julia Suryś.
Wiele osób zastanawia się, czy po rezygnacji aktora Polsat zdecyduje się znaleźć zastępstwo na jego miejsce. Niejasny jest także udział Julii Suryś, która miała towarzyszyć Czerneckiemu na parkiecie. Niestety, ze słów tancerki wynika, że z powodu niewystarczającej ilości czasu raczej nie zobaczymy jej już w tej edycji. - Do pierwszego odcinka nie zostało wiele czasu, więc prawdopodobnie oglądanie mnie w roli tancerki w tej edycji będzie niemożliwe - wyznała Julia Suryś w rozmowie z Plotkiem.
Pogłoski o tym, że udział Michała Czerneckiego w "Tańcu z gwiazdami" stoi pod znakiem zapytania, krążyły w mediach już od kilku dni. Do sprawy odniósł się także Polsat w oświadczeniu, które zamieściła Plejada. "Otrzymane wyniki i konsultacje potwierdziły niestety, że Michał Czernecki musi zrezygnować z udziału w 'Tańcu z gwiazdami', by nie ryzykować poważniejszym urazem. Lekarze specjaliści nie mają wątpliwości, że tak intensywny trening i długotrwały wysiłek jest dla Michała bardzo ryzykowny" - możemy przeczytać.
Jesienna edycja "Tańca z gwiazdami" jeszcze się nie rozpoczęła, a już wzbudza bardzo dużo emocji. Atmosferę podkręca m.in. dobranie w taneczną parę Agnieszki Kaczorowskiej i Marcina Rogacewicza. Od dłuższego czasu krążą pogłoski, że ma ich łączyć coś więcej niż tylko przyjacielska relacja. Czy to mogłoby ułatwić im walkę o Kryształową Kulę? Zapytaliśmy o to Stefano Terrazzino. - Oczywiście połączenie między ludźmi zawsze jest pomocne, bo daje spokój. Nie trzeba w takich sytuacjach być parą, bo można to złapać po pierwszych godzinach, jak się poznasz na treningu, ale niektórzy tego nie złapali, nawet jak są razem - mówi nam tancerz. - Na pewno bym nie myślał w takiej kategorii, że mają łatwiej, to na pewno nie. Mają tak samo jak inni. Muszą robić wszystko tak, jak pozostałe pary - dodał w rozmowie z Plotkiem.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!