Drugiego dnia Polsat Hit Festiwalu odbył się koncert "Gdzie się podziały tamte prywatki?", podczas którego gwiazdy wykonały ponadczasowe polskie przeboje. Na scenie zobaczyliśmy między innymi Kombii, Roksanę Węgiel, Urszulę czy Dodę. Ostatnia ze wspomnianych wokalistek postawiła na wyjątkowo spektakularną kreację.
Występ Dody na Polsat Hit Festiwalu do ostatniej chwili stał pod znakiem zapytania. Gwiazda ujawniła bowiem, że dostawała pogróżki. Piosenkarka nie dała się jednak zastraszyć i postanowiła, że nie rozczaruje swoich fanów. "Jestem ponad to i mam dużo siły" - przekazała na Instagramie. Podczas koncertu "Radiowy Przebój Roku" wokalistka zaprezentowała się w różowym ażurowym komplecie. Drugiego dnia postawiła natomiast na ognistą czerwień. Miała na sobie wysadzany kryształkami gorset oraz minispódnicę. Uwagę zwracało natomiast ogromne futro krwistej barwy. Wzrok przyciągały też wiązane wysokie botki na szpilce oraz transparentne rękawiczki. Zobaczcie, kto jeszcze pojawił się na czerwonym dywanie: Drugi dzień Polsat Hit Festiwalu. Hyży zachwyciła. Spójrzcie na Sykut-Jeżynę. Sztos!
W rozmowie z reporterem Plotka Piotr Kupicha odniósł się do afery z pogróżkami pod adresem Dody. Artysta zdradził też, czy osobiście miał do czynienia z tego typu sytuacjami. - Niebezpieczne sytuacje, które mogą nas dotykać, trafiają się tylko w internecie, nigdy na żywca. Hejt jest tylko w internecie. Na żywca nigdy nie spotkałem się z hejtem - przyznał. Lider Feel przyznał też, że koleżanka z branży może liczyć na jego wsparcie. - Będę Dodę wspierał, bo idziemy od podobnego momentu podobną drogą i ta droga jest trudna, nie zawsze usłana różami. Wspieram Dorotę, żeby poradziła sobie z takimi idiotyzmami, które zdarzają się, i które dekoncentrują. Mam nadzieję, że jak najszybciej wyrzuci takie coś ze swojej głowy, bo powinna z czystą głową wchodzić na scenę - dodał.