• Link został skopiowany

Szokujące zmiany w "Pierwszej miłości". Główna postać żegna się z produkcją

Wojciech Błach odchodzi z "Pierwszej miłości". Aktor był związany z produkcją od ponad dziesięciu lat.
Obsada 'Pierwszej miłości'
Fot. KAPiF

Wojciech Błach, czyli serialowy Michał Domański żegna się z "Pierwszą miłością" po ponad dekadzie. Produkcja kultowego serialu Polsatu zdecydowała uśmiercić jego postać. Fani nie ukrywają zaskoczenia tą decyzją. W mediach społecznościowych "Pierwszej miłości" zaczęły pojawiać się komentarze, w których wyrażają swoje oburzenie. 

Zobacz wideo Czy Katarzyna Glinka jest gotowa na miłość? "Byłoby cudownie" [materiał wydawcy kobieta.gazeta.pl]

Wojciech Błach odchodzi z "Pierwszej miłości". Wielbiciele serialu nie kryją smutku

Choć aktor dotychczasowo nie zabrał głosu w sprawie pożegnania się z produkcją, o losach jego postaci poinformowano w mediach społecznościowych serialu. "Żegnamy Michała..." - napisała produkcja, zamieszczając zdjęcie Błacha jeszcze w roli Domańskiego. Zagorzali fani prędko udali się do sekcji komentarzy, by napisać kilka słów skierowanych do aktora, jak i podzielić się swoją opinią na temat jego odejścia.

"Okropne! Czy da się wymyślić jakiś inny scenariusz, a nie tylko uśmiercać każdego po kolei?" - zastanawia się jedna z użytkowniczek Instagrama. "Dziękuję za wszystkie lata... Będzie brakować Michała, był barwną postacią" - dopisała inna internautka. "Utalentowany aktor... Szkoda", "Super była to postać. Będzie serialowego Michała brakować" - mogliśmy przeczytać dalej. Komentarzem podzielił się także kolega z planu Błacha, Damian Kulec. "Bardzo szkoda! Spotkania z Wojtkiem na planie to jedna z przyjemniejszych rzeczy w tej robocie. Zawsze miło, zawsze śmiechu co niemiara i zawsze coś 'się wydarza' zaskakującego! Dzięki za te lata, wspólne sceny, hotelowe gadki i dobre słowo! Do zobaczenia na szlaku!" - napisał aktor. 

Wojciech Błach opowiedział o zarobkach. Jego sytuacja nie była tak dobra, jakby się mogło zdawać

Przypomnijmy, że choć Błach był przez lata jednym z głównych aktorów i największych gwiazd "Pierwszej miłości", nie mógł on liczyć na zawrotne wynagrodzenie. W 2024 roku w rozmowie z "Dobrym Tygodniem" otworzył się na temat zarobków w branży artystycznej. "Nie zarabiam kroci, więc nawet kredytu nie mogę dostać" - wyznał aktor. Błach miał przy tym zdawać sobie sprawę, że mógłby jeszcze więcej pracować, przez co jego wynagrodzenie by wzrosło. "Chyba jednak nie dałbym rady. Doba nie ma więcej godzin, a rok nie ma więcej dni. Trzeba być realistą. Już i tak dwie trzecie roku spędzam poza domem, w pracy" - dodał jednak w wywiadzie.

Więcej o: