Program "Chłopaki do wzięcia" od lat cieszy się ogromną popularnością i nic nie wskazuje na to, aby w planach było zakończenie produkcji. Los samotnych mężczyzn z małych miasteczek i wsi nie jest obojętny ludziom, którzy na bieżąco śledzą związkowe perypetie bohaterów. Dokumentalny serial wrócił na antenę Polsat Play z nowymi odcinkami. Jak się okazuje, do formatu po dłuższej przerwie wrócił dawno niewidziany bohater. Stali widzowie programu z pewnością doskonale go pamiętają, bo wywoływał bardzo wiele emocji. Pamiętacie Andelka? Zmienił się nie do poznania.
W programie "Chłopaki do wzięcia" przez kilka lat widzowie mieli okazję śledzić losy Andrzeja, zwanego Andelkiem, który pojawił się w formacie jako przyjaciel Marka. Od początku bohater budził wśród widzów skrajne emocje i miał tyle samo wielbicieli, co antyfanów. Ostatni raz Andelek pojawił się w programie w 2022 roku i nagle jakby zapadł się pod ziemię. Jak się jednak okazuje, bohater wraca do programu. W zapowiedzi najbliższego odcinka możemy zaobserwować, jak się zmienił. Nie da się ukryć, że Andrzej sporo schudł i ma inną fryzurę. W takim wydaniu aż trudno go poznać.
Andelek z "Chłopaków do wzięcia" ma za sobą poważny wypadek. Do zdarzenia, które mogło być tragiczne w skutkach, doszło podczas jazdy Andrzeja na rowerze. Bohater serii Polsat Play dojechał na rowerze do skrzyżowania, gdzie zauważył auto. Andrzej zatrzymał się na drodze i kiedy samochód przejechał, ruszył przed siebie. Mężczyzna zbyt pochopnie podjął jednak tę decyzję. Jak się okazało, nadjechało kolejne auto, które potrąciło Andelka. Cała historia skończyła się w szpitalu. O mały włos a Andelek straciłby życie. "Rąbnął mnie i półtora metra w górę wyleciałem. Tak mi ciemno w oczach było i więcej nic nie pamiętam. [...] Głowę miałem rozwaloną z tyłu, później w szpitalu mi pozszywali. Miałem obojczyk potłuczony i dwa żebra. Dobrze, że wylądowałem między słupem a znakiem. Jakbym o ten słup walnął, to bym nie żył. [...] Ja pijany nie byłem, trochę podcięty" - relacjonował Andrzej.