Uczestnicy "Top Model" doskonale wiedzą, co ich czeka przed przystąpieniem do profesjonalnych sesji zdjęciowych. Tym czymś są oczywiście... metamorfozy. Choć zgłaszając się do programu, wszyscy teoretycznie powinni być gotowi na drastyczne zmiany, to za każdym razem proces przebiega tak samo. Nie brakuje płaczu, zaskoczeń, lamentów i głośnych rozważań na temat rezygnacji z programu. Wygląda na to, że widzowie mają już dość powtórki z rozrywki. Tym razem uczestnicy nie znajdą u nich wsparcia.
Pod postem o metamorfozach na oficjalnym profilu programu na Instagramie zaroiło się od komentarzy poirytowanych fanów "Top Model". Zdecydowana większość twierdzi, że uczestnicy powinni w końcu podejść do sprawy tak, jak podchodzą do niej profesjonaliści. "Czy tylko ja nie ogarniam tego typu zachowań? Każdy, kto decyduje się na udział w tym programie chyba jest świadomy metamorfozy... W każdym sezonie to samo. Płacze i lamenty. Dziecinada i tyle", "Litości. Dlaczego co sezon takie cyrki odwalają?", "A mnie to już nudzi... Można zrobić takie metamorfozy już bez tego teatru łez", "Wieczne lamenty i płacze. Chyba po to tam przyszli, żeby się zmienić dla swojego nowego życia?" - czytamy. To jednak nie koniec zarzutów. Oberwało się również samym metamorfozom.
Spora część internautów zauważyła, że zmiany w najnowszej edycji są w zasadzie... kosmetyczne. Padły porównania do poprzednich sezonów, które oferowały zarówno widzom, jak i uczestnikom znacznie więcej emocji i zaskoczeń. "Przeczesane włosy z prawej na lewą? Bardziej zrobione loki? Przecież to nie są zmiany. Kiedyś to były. Ścinali z długich na całkiem krótko. Farbowali z czarnego na blond. A teraz? Słabe", "Dla mnie w tej edycji metamorfozy są słabe. Mało co zmienili. Dużej różnicy nie ma", "W tym sezonie to było tylko mycie i czesanie" - pisali. ZOBACZ TEŻ: Od dziś bądź jak Katarzyna Sokołowska. Gwiazda nosi tę polską markę, dostępną w galeriach w całym kraju