• Link został skopiowany

Babiarz mógł nie pojechać do Paryża? W tle wielka kasa

Choć Przemysław Babiarz jest w TVP od 1992 roku i może pochwalić się wieloma zawodowymi osiągnięciami, mówi się, że nowe szefostwo stacji nie jest mu specjalnie przychylne. O mały włos, a mógł ponoć nawet nie polecieć na igrzyska olimpijskie w Paryżu, od których relacjonowania ostatecznie został i tak odsunięty tuż po ceremonii otwarcia.
Słowa Przemysława Babiarza wstrząsnęły polskich polityków. Mocne reakcje. 'Co tu kontrowersyjnego?'
fot. KAPIF.pl, REUTERS/Edgar Su

Coraz więcej informacji o Przemysławie Babiarzu i jego pozycji w TVP wypływa teraz na światło dzienne. Po tym, jak znany komentator sportowy został w sobotę zawieszony za swoje słowa na ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich, "Fakt" podał, że czarne chmury zbierały się nad nim od dawna. Teraz czytamy w tym samym dzienniku, że według najnowszych ustaleń, mężczyzna raczej nie zostałby wysłany na igrzyska do Paryża, gdyby nie to, że został tam akredytowany jeszcze przez poprzednie władze Telewizji Polskiej. W czym problem? Chodzi o to, że zmiana nazwiska dziennikarza po czasie akredytacyjnym wiązałaby się z bardzo wysokimi kosztami dla stacji, na co sobie nikt w czasie likwidacji nie chciał pozwolić. W związku z tym szef TVP Sport miał sugerować Babiarzowi przed wylotem do Francji, by roztropnie dobierał słowa podczas transmisji.

Zobacz wideo Zmiany w mediach publicznych według Małgorzaty Rozenek-Majdan

W TVP mają problem z Babiarzem przez Kurskiego?

Mówi się, że niechęć niektórych osób do Przemysława Babiarza w TVP wynika z faktu, że prezenter był w grupie pracowników telewizji publicznej, którzy w 2016 roku stali za Jackiem Kurskim podczas jego pierwszej konferencji prasowej w roli prezesa TVP. Po tym przylgnęła do niego łatka pupila polityka PiS-u. Jakby nie było, Jacek Kurski natychmiast po decyzji TVP o odsunięciu Babiarza od igrzysk olimpijskich, okazał mu w sieci wsparcie. Przypomnijmy, że komentator sportowy w tym roku stracił już program "Va Banque", który prowadził od 2020 roku. Pisano wtedy, że to na skutek jego decyzji wynikającej z choroby.

Panie Przemku, przyjdzie czas gdy winni odpowiedzą za krzywdzenie ludzi i zniszczenie Telewizji, a podsądni będą sędziami. Dziękuję za wszechstronny talent i profesjonalizm, za wszystko, co Pan zrobił w telewizji i dla telewizji, w sporcie, popularyzacji historii, publicystyce i rozrywce. Dziękuję za wspólne lata. Jesteśmy z Pana dumni 

- napisał Jacek Kurski na portalu X.

Dziennikarze przywrócą Babiarza do komentowania igrzysk?

Przypomnijmy, że Babiarz został odsunięty od igrzysk za następujące słowa. "Świat bez nieba, narodów i religii. To jest wizja pokoju, który ma wszystkich ogarnąć. To jest wizja komunizmu, niestety - mówił podczas ceremonii otwarcia, gdy w tle leciała piosenka "Imagine" Johna Lennona. Ponoć prezenter może w tej sprawie liczyć na wsparcie kolegów i koleżanek z pracy. Serwis WP SportoweFakty poinformował, że dziennikarze TVP Sport szykują wspólne oświadczenie. Mają w nim wezwać do przywrócenia kolegi do pracy przy transmisjach sportowych z igrzysk olimpijskich w Paryżu.

Więcej o: