Szósta edycja "Sanatorium miłości" dostarczyła widzom sporo emocji. Głównie za sprawą uczestników, wśród których nie brakowało barwnych postaci. Jedną z nich była Małgorzata. Energiczna blondynka od początku zwracała na siebie uwagę. Taki był chyba jej cel, gdyż przed udziałem w randkowym show seniorka wybrała się na ogromne zakupy, aby olśnić kreacjami. W rozmowie z portalem Telemagazyn.pl zdradziła, ile wydała na ubrania.
Pomimo iż Małgorzata osiągnęła już wiek emerytalny, nadal jest aktywna zawodowo. Seniorka prowadzi wraz z rodziną restaurację w Sobótce niedaleko Wrocławia. Energiczna uczestniczka "Sanatorium miłości" miała nadzieję, że w programie spotka swoją drugą połówkę. Niestety, nie udało się zrealizować planu. Aby zauroczyć potencjalnych kandydatów na ukochanego, Małgorzata odpowiednio się przygotowała. Seniorka wyznała serwisowi Telemagazyn.pl, że na kreacje, które zaprezentowała w show, wydała sześć tysięcy złotych. Do tego doszły niemałe kwoty przeznaczone na fryzjera, kosmetyczkę, manikiurzystkę oraz stylistkę rzęs. Niestety, uczestniczce nie udało się znaleźć miłości w programie, więc inwestycja się nie opłaciła. Tymczasem była uczestniczka marzy o tym, by zaistnieć w innym programie. Jakim? Zdradziła to w jednym z postów.
W programie "Sanatorium miłości" Małgorzata była zainteresowana Stanisławem. Ona również mogła liczyć na jego atencję. Pojawili się nawet razem na balu z okazji zakończenia turnusu. Niestety, po zakończeniu show ich drogi się rozeszły. "Z Małgorzatą niczego sobie nie deklarowaliśmy. Byliśmy tylko w parze na balu. Byłem nią zafascynowany, to fajna dziewczyna. Miło mi było z nią przebywać (...). Ja jestem w tych sprawach teraz bardzo ostrożny. Nie mogę iść od razu na hurra i tak dalej. Potrzebuję dystansu" - wyznał Stanisław w rozmowie z portalem Telemagazyn.pl. ZOBACZ TEŻ: "Sanatorium miłości". Tadeusz zdążył się pocieszyć po Janinie? To zdjęcie mówi samo za siebie