Anna i Grzegorz Bardowscy są idealnym przykładem na to, że można znaleźć miłość w telewizji. Zakochani poznali się na planie drugiej edycji randkowego show "Rolnik szuka żony". Pomiędzy Anną i Grzegorzem szybko narodziło się uczucie. W 2016 roku stanęli na ślubnym kobiercu. Doczekali się dwójki dzieci - syna Jana i córki Liwii. Rodzina mieszka w wymarzonym domu, ale od czasu do czasu opuszcza swoje gniazdko i zwiedza świat. Tak też było tym razem.
Anna i Grzegorz zabrali dzieci na wycieczkę do Turcji. Celebrytka na bieżąco relacjonowała podróż na InstaStories. Bardowska pokazała między innymi ogromny basen z pięknymi widokami. - Kawusia mrożona, co tu nagrywać, jak tu tylko takie błogie lenistwo - mówiła gwiazda formatu "Rolnik szuka żony". Bardowska zaprezentowała także swoim obserwatorom hotelową restaurację, w której można zjeść różne dania i słodkie przysmaki. - Lody bez ograniczeń, to jest to - mówiła na InstaStories. Na relacji Bardowskiej nie zabrakło kadrów ze spaceru po lokalnych sklepikach. Zainteresowały ją zdobione talerze oraz misy. Dzieci Bardowskich zwróciły jednak uwagę na inne artykuły. Wybrały sobie czapki z ruchomymi uszami. Zdjęcie pamiątek i inne kadry z błogich relacji Bardowskich znajdziecie w galerii na górze strony. - Że tata się na to zgodził, to musi was bardzo kochać. No piękne pamiątki z wakacji - mówiła Anna na InstaStories.
Jakiś czas temu Anna i Grzegorz Bardowscy wystąpili w "Pytaniu na śniadanie". Opowiedzieli o swoim ślubie, który odbył się w 2016 roku. Zestresowany Grzegorz zapomniał, na jaki palec ma włożyć Annie obrączkę. Jego ukochana znalazła jednak wyjście z tej sytuacji. - Nie wiedziałem, na który palec obrączkę włożyć. Ania mnie nakierowywała, że w zasadzie zostawiła mi jeden wolny palec – mówił rolnik. - Musiałam pozaginać wszystkie palce - dodała jego żona. ZOBACZ TEŻ: Bardowscy wybudowali dom. Fani: Jak stodoła. W środku są m.in. dwie zmywarki i fikuśna huśtawka w sypialni