• Link został skopiowany

"Sanatorium miłości". Małgorzata podjęła radykalne kroki. Nie mogła powstrzymać łez

Za nami kolejny odcinek "Sanatorium miłości", a w nim szczere wyznanie Małgorzaty. Seniorka na poważnie wzięła się za Stanisława. Polały się łzy wzruszenia.
'Sanatorium miłości'. Małgorzata i Stanisław
'Sanatorium miłości'. Małgorzata podjęła radykalne kroki. Po rozmowie ze Stanisławem nie mogła powstrzymać łez / fot. https://www.instagram.com/sanatorium_milosci_tvp/

"Sanatorium miłości" to niekwestionowany hit TVP. Widzowie wprost uwielbiają śledzić zawirowania miłosne wśród seniorów. Obecnie mamy okazję oglądać szóstą edycję show prowadzonego przez Martę Manowską. Za nami już ósmy odcinek programu, co oznacza, że wielki finał zbliża się nieubłaganie. Co się wydarzyło w najnowszym odcinku? Emocje znowu sięgnęły zenitu. Początkowo prowadząca próbowała załagodzić napięcie między Elżbietą a pozostałymi uczestnikami. Później przyszedł czas na atrakcje m.in. paintball i sanatoryjne fajfy. Nie zabrakło też randek i poruszających rozmów. Po spotkaniu ze Stanisławem Małgorzata nie potrafiła pohamować emocji. Łzy same napływały jej do oczu. 

Zobacz wideo Wielka miłość po "Sanatorium Miłości"! Już tego nie ukrywają

"Sanatorium miłości". Małgorzata popłakała się przed kamerami. Zdecydowała się na poważny krok 

Małgorzata początkowo była zainteresowana Andrzejem, jednak między parą doszło do dużego napięcia i ta zwróciła się ku Stanisławowi. Gdy Maria Luiza, którą zainteresowany był mężczyzna, odeszła z programu, Małgorzata wzięła sprawy we własne ręce i zaczęła poświęcać mu coraz więcej czasu. Kobieta nie ukrywała, że coś między nimi zaiskrzyło. Podczas przygotowań do fajfów zdobyła się na odwagę i postanowiła zapytać wprost, czy senior wybierze się z nią na bal finałowy. - A jak ty tak sobie myślisz... na bal moglibyśmy iść sobie razem? - zaczęła niepewnie. - No myślę, że tak - odpowiedział. - Naprawdę?! - dopytywała zdumiona. - Tak też myślałem, wiesz, o balu i mówię: Chyba z Gosią pójdę - zdradził. Po tych słowach Małgorzata nie potrafiła powstrzymać się od emocji, a w jej oczach pojawiły się łzy. - To ze szczęścia - powiedziała przed kamerami. Po zdjęcia z programu zapraszamy do naszej galerii w górnej części artykułu.

"Sanatorium miłości". Małgorzata w szczerym wyznaniu. Mówi o miłości. "Ja bym ten jad wyssała, żeby mu życie uratować"

Wygląda na to, że Małgorzata naprawdę poczuła coś więcej do Stanisława, a łzy, które płynęły jej po policzkach, są wynikiem silnych emocji, jakie nią targają. W dalszej części wypowiedzi uczestniczka wyznała, że jak kocha, to na zabój i jest w stanie zrobić wszystko dla dobra miłości. - Ja jak się zakocham... Ja się zakochuję naprawdę. I jakby tak na przykład... Jakby był mój... Jakby mojego Stasia żmija ukąsiła, to ja bym ten jad wyssała, żeby mu życie uratować. Taka jestem - wyjaśniła. ZOBACZ TEŻ: "Sanatorium miłości". Maria Luiza zdradziła tajemnice programu. Jest w szoku. Teraz widzi, co się działo.

 
Więcej o: