Annę Derbiszewska dała się poznać jako uczestniczka dziesiątej edycji hitowego programu TVP "Rolnik szuka żony", gdzie - podobnie jak reszta bohaterów - zgłosiła się po miłość. Na planie poznała Jakuba, którego widzowie na początku traktowali z lekkim dystansem. Para jednak momentalnie wpadła sobie w oko i podczas finału ogłosiła, że zamierza budować związek. Zakochani nie marnowali czasu i szybko po programie podjęli kolejną decyzję - tym razem o zaręczynach. Emocje nie zdążyły opaść, aż Anna ogłosiła widzom, że spodziewa się dziecka. Dziś wiemy, że została szczęśliwą mamą.
Anna z "Rolnik szuka żony" poinformowała na Instagramie, że urodziła syna. Widzowie już od dłuższego czasu snuli domysły, że mogła urodzić. Już na początku marca - po tym, jak ograniczyła aktywność w sieci - pojawiły się plotki o rzekomym rozwiązaniu. Uczestniczka szybko je rozwiała, tłumacząc, że przez nadmiar obowiązków "życie instagramowe zubożało". 15 maja produkcja programu zdradziła radosną nowinę. Wiadomo już, jak malec ma na imię.
Przedstawiamy Wam Dariusza. Synka Ani i Jakuba z dziesiątej edycji! Gratulujemy z całego serca i życzymy duuuużo zdrówka!
- czytamy w poście. Więcej zdjęć Anny z "Rolnik szuka żony" znajdziecie w naszej galerii u góry strony.
Anna jeszcze w marcu relacjonowała, jak przebiega jej ciąża. Wyznała wówczas, że zarówno ona, jak i dziecko są zdrowi. Chwaliła także swojego partnera Jakuba, który stanął na wysokości zadania i obdarzył ją należytym wsparciem. - Tak poza tym chciałam wam powiedzieć, że ja się czuję dobrze, maleństwo jeszcze w brzuszku, tak że się czuję... jest wszystko ok. Jesteśmy szczęśliwi, zdrowi, rośniemy, ja i mały. Kuba nas wspiera w tym, wszystko jest ok - mówiła na InstaStories. Chwilę później wyznała, że ostatni trymestr ciąży jest nieco trudniejszy, niż poprzednie dwa. - Wiadomo, są dni lepsze i słabsze, ale nie mogę narzekać. Faktycznie ostatni trymestr jest cięższy od poprzednich dwóch. Kilogramy dodatkowe robią swoje - skwitowałą. Para opublikowała także wspólne zdjęcia z ciążowej sesji zdjęciowej. Zakochani już wtedy wiedzieli, że na świat przyjdzie syn.