"Sanatorium miłości". Anna zerwała zaręczyny z Piotrem. Już nie rozpacza. Szaleje na parkiecie

Anna z programu "Sanatorium miłości" jakiś czas temu zerwała zaręczyny. Uczestniczka jednak się nie przejmuje. Stara się jak najlepiej wykorzystać czas.

Anna Ziemba dała się poznać w czwartej edycji programu "Sanatorium miłości". Jak sama twierdziła, w programie poznała swoją drugą połówkę. Przed kamerami jej serce skradł Piotr Sieroczniewicz. Relacja pary rozwinęła się nadzwyczajnie szybko. W finale randkowego show mężczyzna poprosił partnerkę o rękę. Seniorzy planowali swoje wspólne życie. Jak się jednak okazało, ich relacja jakiś czas później się zakończyła. Co więcej, Piotr szybko wszedł w nowy związek. A co z Anną? Kobieta postanowiła korzystać z życia. Ostatnio podzieliła się nagraniami z imprezy.

Zobacz wideo "Sanatorium miłości". Marta Manowska nie uczestniczyła we wszystkich ślubach. Wytłumaczyła dlaczego

"Sanatorium miłości". Anna wiruje na parkiecie. Tak się bawi po rozstaniu

Od zerwania zaręczyn z Piotrem minęło około pół roku. Anna z programu "Sanatorium miłości" pokazała, że nie płacze za dawnym partnerem. Zamiast tego, woli dobrze się bawić i miło spędzać czas. Ostatnio wybrała się na imprezę karnawałową wraz z Krystyną Wolfart. Kobieta jest znana z trzeciej edycji tego samego show. Szalona zabawa została uwieczniona w mediach społecznościowych. Anna bez wahania pląsała na parkiecie. "Przemiłe spotkanie u Ani. Nowe znajomości, taniec i radość" - tak przyjęcie podsumowała Krystyna. Fani cieszyli się, że uczestniczka świetnie się bawi. "Choreografia nie do powtórzenia", "Bawcie się, dziewczyny", Świetnie się ruszasz", "No super się pani bawi, jak nastolatka, tak trzymać!" - czytamy na Facebooku. Po więcej zdjęć zapraszamy do naszej galerii na górze strony.

"Sanatorium miłości". Dlaczego Anna i Piotr się rozstali? Uczestniczka programu wyznała całą prawdę

Fani programu "Sanatorium miłości" długo zastanawiali się, dlaczego para się rozstała. Okazało się, że po zerwaniu Anna miała jeszcze nadzieję, że wszystko wróci do normy. Szybko okazało się, że Piotr ma już nową partnerkę. Wtedy bohaterka show wiedziała, że to już definitywny koniec. - Najpierw okazało się, że Piotrek leci na Rodos z nieznaną mi kobietą. Myślałam, że to żart, ale jak wysłał mi zdjęcia z nią, dodając, jaki jest szczęśliwy... Przez moment nie wiedziałam, co mam powiedzieć. Było to podłe z jego strony - jeszcze niedawno rozmawialiśmy, że przyjdzie taki dzień, że wróci wszystko do normy, jak zobaczę, że się zmienił, a tu taki numer... W obliczu tego nie pozostaje mi więc nic innego, niż przyznać: koniec planów o wspólnej przygodzie życia - mówiła w rozmowie z "TeleMagazynem". ZOBACZ TEŻ: "Sanatorium miłości". Joanna chwali się wnętrzami nowego lokum. Fikuśny żyrandol w sypialni to hit

Więcej o: